głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika riskante

A mnie już nie boli  mi już obojętne  to wszystko co wszystkie mówicie  ze chcecie być takimi zimnymi sukami  takie chcecie się stać   ja się stałam wbrew jakby woli i teraz chciałabym być szczera i wrażliwa i bez tajemnic  ale teraz   ups  za późno.

aprilias dodano: 22 maja 2013

A mnie już nie boli, mi już obojętne, to wszystko co wszystkie mówicie, ze chcecie być takimi zimnymi sukami, takie chcecie się stać - ja się stałam wbrew jakby woli i teraz chciałabym być szczera i wrażliwa i bez tajemnic, ale teraz - ups, za późno.

Sam dla siebie jesteś tym  kim ja dla Ciebie chciałam być.

aprilias dodano: 22 maja 2013

Sam dla siebie jesteś tym, kim ja dla Ciebie chciałam być.

Chyba nigdy nie zapomnę z jak wielką euforią czekałam na każdy Twój przyjazd. Drżenie rąk i motylki w brzuchu były bezcennym uczuciem  ale najpiękniejszy był moment kiedy zatapiałam swoje wątłe ciało w Twoich ramionach. Poczuję się jeszcze kiedyś tak szczęśliwa?    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Chyba nigdy nie zapomnę z jak wielką euforią czekałam na każdy Twój przyjazd. Drżenie rąk i motylki w brzuchu były bezcennym uczuciem, ale najpiękniejszy był moment kiedy zatapiałam swoje wątłe ciało w Twoich ramionach. Poczuję się jeszcze kiedyś tak szczęśliwa? / napisana

Tęsknisz za mną? No przyznaj się  że tęsknisz.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Tęsknisz za mną? No przyznaj się, że tęsknisz. / napisana

Wiesz  co najbardziej mi się marzy? Nie jest to otrzymanie świetnych wyników z matur  nie super uczelnia  na której mam studiować od października  nie są to też tropikalne wakacje. Marzy mi się pobiec wprost do niego  skoczyć mu w ramiona i poczuć jego ciało tak idealnie przylegające do mojego. Chcę poczuć jego zapach  usłyszeć kilka słów i dotknąć jego usta. Znów marzy mi się tylko on i to przy mnie.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Wiesz, co najbardziej mi się marzy? Nie jest to otrzymanie świetnych wyników z matur, nie super uczelnia, na której mam studiować od października, nie są to też tropikalne wakacje. Marzy mi się pobiec wprost do niego, skoczyć mu w ramiona i poczuć jego ciało tak idealnie przylegające do mojego. Chcę poczuć jego zapach, usłyszeć kilka słów i dotknąć jego usta. Znów marzy mi się tylko on i to przy mnie. / napisana

Życie mi ucieka a ja jedyne  co robię to żyję przeszłością.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Życie mi ucieka a ja jedyne, co robię to żyję przeszłością. / napisana

Wiesz  ostatnio mówiłam Bogu że chciałabym Cię spotkać  aby zobaczyć jak teraz wygląda moje szczęście.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Wiesz, ostatnio mówiłam Bogu że chciałabym Cię spotkać, aby zobaczyć jak teraz wygląda moje szczęście. / napisana

Wystarczyły dwa dni  kilkanaście jego wiadomości i wiem  że nie łączy nas już nic poza wspomnieniami. Straciliśmy wszystko  nie potrafimy nawet rozmawiać tak jak kiedyś. Czas zmienił go w obcego człowieka. Jest mi strasznie przykro  że wszystko tak się potoczyło  bo kiedyś planowałam z nim przyszłość. Jednak teraz gdy wszystko przepadło muszę zacząć żyć od nowa  postawić kropkę i pójść dalej. A jemu życzę wszystkiego  co najlepsze  bo mimo wszystko należy mu się prawdziwe szczęście.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Wystarczyły dwa dni, kilkanaście jego wiadomości i wiem, że nie łączy nas już nic poza wspomnieniami. Straciliśmy wszystko, nie potrafimy nawet rozmawiać tak jak kiedyś. Czas zmienił go w obcego człowieka. Jest mi strasznie przykro, że wszystko tak się potoczyło, bo kiedyś planowałam z nim przyszłość. Jednak teraz gdy wszystko przepadło muszę zacząć żyć od nowa, postawić kropkę i pójść dalej. A jemu życzę wszystkiego, co najlepsze, bo mimo wszystko należy mu się prawdziwe szczęście. / napisana

Naprawdę nie musimy udawać  że to wszystko nas bawi. Nie musimy wymuszać na sobie fałszywego uśmiechu. Skończmy to  proszę Cię. Dajmy sobie spokój  bo oboje doskonale wiemy  że mnie nie pokochasz. Doskonale wiemy  że nic nie będzie takie jak dawniej. Nie będziemy dla siebie już nigdy tą samą dwójką osób  to wszystko za bardzo nas zmieniło. I pomimo tego  że kocham Cię i niesamowicie tęsknie  to proszę odejdź bez słowa  bo każdy Twój nowy ruch rani mnie coraz mocniej. Nie chcę się łudzić  że mamy szansę znów coś zbudować. Ty już we mnie nie widzisz tego  co kiedyś  więc muszę się z tym pogodzić i pozwolić nam żyć niczego nie udając.    napisana

napisana dodano: 21 maja 2013

Naprawdę nie musimy udawać, że to wszystko nas bawi. Nie musimy wymuszać na sobie fałszywego uśmiechu. Skończmy to, proszę Cię. Dajmy sobie spokój, bo oboje doskonale wiemy, że mnie nie pokochasz. Doskonale wiemy, że nic nie będzie takie jak dawniej. Nie będziemy dla siebie już nigdy tą samą dwójką osób, to wszystko za bardzo nas zmieniło. I pomimo tego, że kocham Cię i niesamowicie tęsknie, to proszę odejdź bez słowa, bo każdy Twój nowy ruch rani mnie coraz mocniej. Nie chcę się łudzić, że mamy szansę znów coś zbudować. Ty już we mnie nie widzisz tego, co kiedyś, więc muszę się z tym pogodzić i pozwolić nam żyć niczego nie udając. / napisana

1.Ostatnio czułam się jakbym stała nad przepaścią. Miałam wrażenie że za chwilę spadnę z ogromnej wysokości i rozbiję się na cząstki elementarne. Tak niewiele brakowało bym poddała się zrezygnowała z nas i odbyła swój ostatni lot. Z klifu patrzyłam w dół. I widziałam podeptaną nadzieję ona też musiała zrzucić się z urwiska.W końcu zabrakło mi jej gdy patrzyłam w twoje pijane tak bardzo obce oczy.Widziałam Twoje ledwo żywe ciepłe słowa pod moim adresem które rozgrzały moje zmarznięte serce. Zastąpiły je te przesiąknięte jadem i alkoholową obojętnością. Czułam się brudna od Twoich rąk które nie dotykały mnie w taki sposób jak powinny brudna od zadanych jak ciosy słów nieczysta przez twoje usta które nie zostawiały na moim policzku tego znajomego ulubionego zapachu tylko pachniały litrem wysączonego alkoholu. Stał przede mną niby ten sam mężczyzna. Bo miał Twoje rysy Twoją posturę. Ale wszystko inne było obce i tak bardzo mi straszne hoyden

hoyden dodano: 21 maja 2013

1.Ostatnio czułam się jakbym stała nad przepaścią. Miałam wrażenie,że za chwilę spadnę z ogromnej wysokości i rozbiję się na cząstki elementarne. Tak niewiele brakowało bym poddała się,zrezygnowała z nas i odbyła swój ostatni lot. Z klifu patrzyłam w dół. I widziałam podeptaną nadzieję,ona też musiała zrzucić się z urwiska.W końcu zabrakło mi jej gdy patrzyłam w twoje pijane,tak bardzo obce oczy.Widziałam Twoje ledwo żywe ciepłe słowa pod moim adresem,które rozgrzały moje zmarznięte serce. Zastąpiły je te przesiąknięte jadem i alkoholową obojętnością. Czułam się brudna od Twoich rąk,które nie dotykały mnie w taki sposób jak powinny,brudna od zadanych jak ciosy słów,nieczysta przez twoje usta,które nie zostawiały na moim policzku tego znajomego,ulubionego zapachu tylko pachniały litrem wysączonego alkoholu. Stał przede mną niby ten sam mężczyzna. Bo miał Twoje rysy,Twoją posturę. Ale wszystko inne było obce i tak bardzo mi straszne/hoyden

2.Nie poznawałam Cię.Nie potrafiłam zrozumieć twojego bełkotu. Twoich nieskładnych przeprosin pod moim adresem. I nagle poczułam jakbyśmy odpychali się jak dwa magnesy o tym samym biegunie. Twoja lepsza strona walczyła z tą gorszą. Tą  która zadawała mi ból. Myślałam że ta druga zwycięży a ja upadnę na samo dno. Ale kiedy stałam taka zapłakana na krawędzi przepaści chwyciłeś mnie za rękę i zaprowadziłeś znów na bezpieczny teren. Nie pozwoliłeś mi spaść.Tuląc mnie długo do siebie zapewniałeś że nic mi się nie stanie że zawsze mnie ochronisz. I przecież nie mogę nam tego zrobić. Nie mogę z nas zrezygnować. Bardzo chciałabym mieć silną i prawdziwą wiarę w powodzenie naszego związku.Ale jak mówią do tanga trzeba dwojga. A ty często zachowujesz się jakbyś nie znał nawet kroków i był głuchy na piękno muzyki w której takt powinny umieć poruszać się dwa serca hoyden

hoyden dodano: 21 maja 2013

2.Nie poznawałam Cię.Nie potrafiłam zrozumieć twojego bełkotu. Twoich nieskładnych przeprosin pod moim adresem. I nagle poczułam jakbyśmy odpychali się jak dwa magnesy o tym samym biegunie. Twoja lepsza strona walczyła z tą gorszą. Tą ,która zadawała mi ból. Myślałam,że ta druga zwycięży a ja upadnę na samo dno. Ale kiedy stałam taka zapłakana na krawędzi przepaści chwyciłeś mnie za rękę i zaprowadziłeś znów na bezpieczny teren. Nie pozwoliłeś mi spaść.Tuląc mnie długo do siebie zapewniałeś,że nic mi się nie stanie,że zawsze mnie ochronisz. I przecież nie mogę nam tego zrobić. Nie mogę z nas zrezygnować. Bardzo chciałabym mieć silną i prawdziwą wiarę w powodzenie naszego związku.Ale jak mówią do tanga trzeba dwojga. A ty często zachowujesz się jakbyś nie znał nawet kroków i był głuchy na piękno muzyki,w której takt powinny umieć poruszać się dwa serca/hoyden

Jesteś gdzieś tam w świecie zupełnie innym niż ten nasz  pełen syfu i nieprzyjemności. Pewnie jest Ci tam lepiej  pewnie już zapomniałaś jak mam na imię  przy jakich kawałkach lubiliśmy tańczyć  jaką kawę piliśmy w chłodne wieczory. Pewnie masz tam nowych przyjaciół  od których uzależniasz swoje dni. Dziś byłyby Twoje 19 urodziny. Zapalam znicz na Twoim grobie z nadzieją  że choć przez jedną krótką chwilę przypomnimy sobie nasze wspólne dni. Przyglądam się zdjęciu na marmurowej płycie i widzę dziewczynę jaką zapamiętałem  uśmiechniętą o intensywnych niebieskich oczach. Mam nadzieję  że gdy blask znicza uderzy w Twoje serce  poczujesz  że wciąż pamiętam  że mimo upływającego czasu  wciąż istniejesz i masz prywatne miejsce w moim sercu. Żyj sobie spokojnie i odzywaj się od czasu do czasu. Chciałbym czasem pogadać z kimś  kto rozumiał mnie jak nikt inny i wywoływał uśmiech na twarzy nawet przez słuchawkę telefonu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 20 maja 2013

Jesteś gdzieś tam w świecie zupełnie innym niż ten nasz, pełen syfu i nieprzyjemności. Pewnie jest Ci tam lepiej, pewnie już zapomniałaś jak mam na imię, przy jakich kawałkach lubiliśmy tańczyć, jaką kawę piliśmy w chłodne wieczory. Pewnie masz tam nowych przyjaciół, od których uzależniasz swoje dni. Dziś byłyby Twoje 19 urodziny. Zapalam znicz na Twoim grobie z nadzieją, że choć przez jedną krótką chwilę przypomnimy sobie nasze wspólne dni. Przyglądam się zdjęciu na marmurowej płycie i widzę dziewczynę jaką zapamiętałem, uśmiechniętą o intensywnych niebieskich oczach. Mam nadzieję, że gdy blask znicza uderzy w Twoje serce, poczujesz, że wciąż pamiętam, że mimo upływającego czasu, wciąż istniejesz i masz prywatne miejsce w moim sercu. Żyj sobie spokojnie i odzywaj się od czasu do czasu. Chciałbym czasem pogadać z kimś, kto rozumiał mnie jak nikt inny i wywoływał uśmiech na twarzy nawet przez słuchawkę telefonu./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć