głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika riskante

Zabieram tylko wspomnienia upychając je w ciasnym kącie mojego serca  by nikt ich nie zauważył  by nikt nie pytał co się stało i dlaczego tak  dlaczego kolejny raz się nie udało. Zakrywam twarz dłońmi i mam pewność  że tylko Ty nie zapytasz dlaczego płaczę. Jestem taki słaby  że tylko Ty możesz wynieść mnie na powierzchnię. mr.lonely

mr.lonely dodano: 7 czerwca 2013

Zabieram tylko wspomnienia upychając je w ciasnym kącie mojego serca, by nikt ich nie zauważył, by nikt nie pytał co się stało i dlaczego tak, dlaczego kolejny raz się nie udało. Zakrywam twarz dłońmi i mam pewność, że tylko Ty nie zapytasz dlaczego płaczę. Jestem taki słaby, że tylko Ty możesz wynieść mnie na powierzchnię./mr.lonely

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie  by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie, by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość. / napisana

kopiara działa  widzę  że byłaś na moim profilu  tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ  PODPISZ ALBO USUŃ!! teksty napisana dodał komentarz: kopiara działa, widzę, że byłaś na moim profilu, tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ, PODPISZ ALBO USUŃ!! do wpisu 7 czerwca 2013
Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów  aby ją zagłuszyć  a nawet zabić  ale to nie moja wina  że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu  wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się  naprawdę  ale nic nie wychodzi  kompletnie nic.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów, aby ją zagłuszyć, a nawet zabić, ale to nie moja wina, że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu, wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się, naprawdę, ale nic nie wychodzi, kompletnie nic. / napisana

Znowu przeglądam Twoje zdjęcia  zawsze to robię kiedy jesteśmy po kłótni  a moje serce przepełnia gorycz i chęć pójścia i przeproszenia za wszystko  nawet za to  czego nie zdażyłem jeszcze zrobić  a z pewnością spieprze. Próbuję powstrzymywać łzy  kiedy biję się z myślami  kiedy zaczynam rozumieć  że przez moje błędy  mogę Cię stracić  a przecież tak kurwa mocno Cię kocham. Jestem samolubny  chciałbym mieć Ciebie tylko dla siebie i wiem  że to błąd  wiem  że masz swoje życie i wiem również  że gram w nim główną rolę  ale czasem zapominam  że są też inni. Przytulam zdjęcie do piersi i zamykam oczy by na chwilę odpłynąć w błogi stan  w stan pewności  że jeszcze jutro się spotkamy  że schowam dumę do kieszeni i wtulę się w Twoje ramiona  które są jedynym ukojeniem na bolące serce. Zawodzę Cię tak często  jednak mógłbym za Ciebie zabić  bo Ty jesteś moim życiem  bo to jedna z tych odmian miłości  której nie każdy doświadcza  a każdy pragnie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 7 czerwca 2013

Znowu przeglądam Twoje zdjęcia, zawsze to robię kiedy jesteśmy po kłótni, a moje serce przepełnia gorycz i chęć pójścia i przeproszenia za wszystko, nawet za to, czego nie zdażyłem jeszcze zrobić, a z pewnością spieprze. Próbuję powstrzymywać łzy, kiedy biję się z myślami, kiedy zaczynam rozumieć, że przez moje błędy, mogę Cię stracić, a przecież tak kurwa mocno Cię kocham. Jestem samolubny, chciałbym mieć Ciebie tylko dla siebie i wiem, że to błąd, wiem, że masz swoje życie i wiem również, że gram w nim główną rolę, ale czasem zapominam, że są też inni. Przytulam zdjęcie do piersi i zamykam oczy by na chwilę odpłynąć w błogi stan, w stan pewności, że jeszcze jutro się spotkamy, że schowam dumę do kieszeni i wtulę się w Twoje ramiona, które są jedynym ukojeniem na bolące serce. Zawodzę Cię tak często, jednak mógłbym za Ciebie zabić, bo Ty jesteś moim życiem, bo to jedna z tych odmian miłości, której nie każdy doświadcza, a każdy pragnie./mr.lonely

Wiesz jak jest  uciekasz przed przeszłością  ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko  co posiadasz  co udało Ci się zdobyć budując nowe życie.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Wiesz jak jest, uciekasz przed przeszłością, ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko, co posiadasz, co udało Ci się zdobyć budując nowe życie. / napisana

Bo ktoś może pomyśleć  że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą  mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa  ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy  na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi  chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie  bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję  to żadne z nich nie powiedziałoby Ci  że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności  chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem  ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą  która jeszcze wisi w powietrzu.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Bo ktoś może pomyśleć, że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą, mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa, ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy, na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi, chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie, bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję, to żadne z nich nie powiedziałoby Ci, że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności, chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem, ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą, która jeszcze wisi w powietrzu. / napisana

Miłość zawsze kończy się cierpieniem  a mimo to i tak w nią brniemy.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Miłość zawsze kończy się cierpieniem, a mimo to i tak w nią brniemy. / napisana

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem  w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego  ale z drugiej strony chciałabym zmiany  chciałabym zakosztować pewnej nowości  swobody  lekkości. Stoję i zastanawiam się  który wybór będzie lepszy  chociaż dla niektórych jest oczywiste  że powinnam wybrać drogę  która wyklucza jego osobę  że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste  ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną  czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma  to ja ciągle mam nadzieję  że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo  czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała  a ja boję się życia  boję się tego  co nastąpi dalej.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem, w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego, ale z drugiej strony chciałabym zmiany, chciałabym zakosztować pewnej nowości, swobody, lekkości. Stoję i zastanawiam się, który wybór będzie lepszy, chociaż dla niektórych jest oczywiste, że powinnam wybrać drogę, która wyklucza jego osobę, że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste, ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną, czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma, to ja ciągle mam nadzieję, że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo, czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała, a ja boję się życia, boję się tego, co nastąpi dalej. / napisana

Oddaję Ci się całą sobą. Jestem Twoja. Ciało serce i myśli możesz uznać za swoją własność. Ostatnio doszły jeszcze sny. W których co wieczór grasz główną rolę. Gdy dobiega końca nasze spotkanie to zostaje przedłużone w moich wyśnionych historiach. Widzisz nie opuszczasz mnie nawet na moment. Bez obaw.Taka sytuacja bardzo mi odpowiada. Bo nikt nie lubi tracić z oczu tego czego pragnie tego co kocha. Złączone nasze dłonie i splecione palce czują taką moc takiego kopniaka że śmiało mogłyby stworzyć czy zagrać wielkie dzieło. Na miarę sław. Na ogromną skalę. Bo oddzielnie byliśmy tylko zwykłymi ludźmi. Niczym nie wyróżniającymi się z tłumu. Jednak razem stajemy się wyjątkowi. Za sprawą miłości rzucamy się w oczy. Ludzie mijają nas z uśmiechami na ustach. A my jesteśmy dumni że tak pięknie wyglądamy u swojego boku.Że wywołujemy emocje w tym niby pozbawionym ich świecie hoyden

hoyden dodano: 5 czerwca 2013

Oddaję Ci się całą sobą. Jestem Twoja. Ciało,serce i myśli możesz uznać za swoją własność. Ostatnio doszły jeszcze sny. W których co wieczór grasz główną rolę. Gdy dobiega końca nasze spotkanie to zostaje przedłużone w moich wyśnionych historiach. Widzisz,nie opuszczasz mnie nawet na moment. Bez obaw.Taka sytuacja bardzo mi odpowiada. Bo nikt nie lubi tracić z oczu tego czego pragnie,tego co kocha. Złączone nasze dłonie i splecione palce czują taką moc,takiego kopniaka że śmiało mogłyby stworzyć czy zagrać wielkie dzieło. Na miarę sław. Na ogromną skalę. Bo oddzielnie byliśmy tylko zwykłymi ludźmi. Niczym nie wyróżniającymi się z tłumu. Jednak razem stajemy się wyjątkowi. Za sprawą miłości rzucamy się w oczy. Ludzie mijają nas z uśmiechami na ustach. A my jesteśmy dumni,że tak pięknie wyglądamy u swojego boku.Że wywołujemy emocje w tym niby pozbawionym ich świecie/hoyden

Ja też się boję burzy...Ale gdyby ktoś tak mi napisał i w taki sposób przedstawił sprawę burza stałaby się dla mnie najpiękniejszym na świecie zjawiskiem.A nie czymś kojarzącym się z niebezpieczeństwem. Michale np ten wpis stał się moim ulubionym. Jesteś genialny ! Podziwiałam podziwiam i będę podziwiać. teksty hoyden dodał komentarz: Ja też się boję burzy...Ale gdyby ktoś tak mi napisał i w taki sposób przedstawił sprawę burza stałaby się dla mnie najpiękniejszym na świecie zjawiskiem.A nie czymś kojarzącym się z niebezpieczeństwem. Michale np ten wpis stał się moim ulubionym. Jesteś genialny ! Podziwiałam,podziwiam i będę podziwiać. do wpisu 5 czerwca 2013
1 Usiądź tu. Ale nie tak daleko.. Przysuń się bo musisz usłyszeć jak bije mi serce. Jestem przerażona i to udziela się jego biciu. Bije jak szalone prawda? Musisz najpierw coś usłyszeć nim wydasz swój sąd. Musisz dać mi szansę wyznania Ci czegoś. To znaczy nie musisz. Ale bardzo bym Cię o to prosiła. O tak jest dobrze. Siedzisz już wystarczająco blisko by poczuć jak serce wygrywa mi smutny marsz obijając się z impetem o moje żebra. Zadaje mi ból bo chce mnie ukarać. Otóż prawdopodobnie odebrałam mu szansę spędzenia życia z najlepszym z możliwych serc. Czemu robisz taką zdziwioną minę? Tak mam na myśli Twój narząd. Który z tego co słyszę też głośno wyraża swoje niezadowolenie z powodu nadchodzącego rozstania. Posłuchaj czułam jakbyś odbierał mi moją wolność a ja stawała się zwykłym hodowlanym zwierzęciem. Uzależnionym od łaski lub niełaski swojego właściciela.Przestraszyłam się. Ale już odważnie patrzę w przyszłość.Nie chcę całe życie być dzika nieujarzmiona i niczyja hoyden

hoyden dodano: 5 czerwca 2013

1/Usiądź tu. Ale nie tak daleko.. Przysuń się bo musisz usłyszeć jak bije mi serce. Jestem przerażona i to udziela się jego biciu. Bije jak szalone prawda? Musisz najpierw coś usłyszeć nim wydasz swój sąd. Musisz dać mi szansę wyznania Ci czegoś. To znaczy nie musisz. Ale bardzo bym Cię o to prosiła. O tak jest dobrze. Siedzisz już wystarczająco blisko by poczuć jak serce wygrywa mi smutny marsz obijając się z impetem o moje żebra. Zadaje mi ból bo chce mnie ukarać. Otóż prawdopodobnie odebrałam mu szansę spędzenia życia z najlepszym z możliwych serc. Czemu robisz taką zdziwioną minę? Tak mam na myśli Twój narząd. Który z tego co słyszę też głośno wyraża swoje niezadowolenie z powodu nadchodzącego rozstania. Posłuchaj czułam jakbyś odbierał mi moją wolność,a ja stawała się zwykłym hodowlanym zwierzęciem. Uzależnionym od łaski,lub niełaski swojego właściciela.Przestraszyłam się. Ale już odważnie patrzę w przyszłość.Nie chcę całe życie być dzika,nieujarzmiona i niczyja/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć