 |
Dziewczyno, po co ci to? On cie wcale nie kocha
Woli chłopaków z bloku i wyjść na jointa
Ty siedzisz znów w domu. Kto zapłaci rachunek?
Raz pokieruj się głową, a nie tym co czujesz
Wiem, to musi być gorzkie; zostawić tak osobę
Z którą dzieliłaś pościel a w niej sny
I kto wie..
Może miałaś już plany, może tylko marzenia
Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak
Dałaś mu szanse. Zmarnował i następne kolejne
I wiesz komu prędzej to serce pęknie
Wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki
Świat jest mały i wielki zarazem
Masz niefart
Zamknęłaś się w świecie bez świeżego powietrza
Otwórz oczy i umysł. Miłość to artystka
Jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach ...
|
|
 |
Ona krzyczała : - proszę nie odchodź
Płakała : - błagam zostań ze mną
Mówiła : - Kocham Cię - jesteś moim sercem
Szeptała : - umrę ... bo nie da się żyć bez serca
On : - spojrzał na nią z uśmiechem, po czym
odwrócił sie i odszedł ...
Po dwóch dniach przeczytał na klepsydrze:
Ona krzyczała , - ale on nie zwracał na nią uwagi.
Płakała , - ale on nie widział jej łez.
Mówiła , - ale on nie słyszał.
Szeptała , - ale on odwrócił się i odszedł ...
Umarła , - bo stwierdzono brak serca ...
Wtedy w Jego oczach pojawiły sie łzy.
Krzyczał : - przepraszam.
Płakał : - proszę wróć.
Mówił : - naprawię to wszystko, obiecuję.
Szeptał : - tylko wróć, proszę.
Ale było już za późno ... Jej już nie było ... Ona go nie słyszała.
|
|
 |
- Zamknij się! -
Z kim rozmawiasz?
- Z sercem.
|
|
 |
-Dlaczego ta dziewczyna zawsze ubiera się na czarno?
-Ma żałobę. Odeszły trzy najdroższe jej osoby.
-To przykre... A kto umarł?
-Jej Wiara w ludzi, Radość w sercu i Optymizm w duszy.
|
|
 |
` styl pjanego mistrza, manewrującego miedzy blokami . '
|
|
 |
1/2 kg miłośći
3 łyżki zazdrości
10 dkg zaufania
2 krople na ?nerwach grania?
6 gramów cierpliwości
3 dkg wyrozumiałości
5 łyżek humoru
10 łyżeczek wigoru
|
|
 |
Miłość i nienawiść ze sobą sypiają.
|
|
 |
A teraz leżąc na łóżku i wpatrując się w sufit, zastanawiam się, dlaczego zachowuje się jak rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, a jednak ciągle czegoś mu brakuje . - brakuje mu tej cholernej, pierdolonej miłości !
|
|
 |
`ej , kręcisz mnie skarbie !
|
|
 |
- Nie czytam Ci w myślach. Musisz mi powiedzieć co myślisz.
- Teraz się boję..
- Jasne..
- Nie boję się Ciebie. Boję się tego,
że mogę Cię stracić, że pewnego dnia znikniesz..
|
|
 |
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało?
-Można.
|
|
|
|