 |
-Pobawmy się ja zakocham się
w tobie a ty we mnie ok?
- Wiesz ja już się w to nie bawię!
- ?
- Już cie kocham
|
|
 |
- mamuś połóż swoja rękę o tu . i poczuj jak bije moje serce .
- córuś, ale przecież tutaj nie czuć, żadnego bicia, nic.
- heh . i nie poczujesz nic . bo jak chcesz poczuć coś czego nie ma ?
jak chcesz poczuć coś co od wielu lat siedzi u kogoś innego , coś co kiedyś zostało mi zabrane przez niego ? no jak ?
|
|
 |
-co ja mam robić?
-zostaw go. pozwól mu zatęsknić. zobacz czy jemu zależy.
bo Tobie zależy i on to wie.
wie, że mimo wszystko nie masz siły od niego odejść i tego nie zrobisz.
może właśnie dlatego taki jest.
-nie wiem czy potrafię.
-wiem, że dasz radę.
niech wie, że cierpisz. i to z jego powodu.
za bardzo go kochasz.
|
|
 |
Bzykajmy sie w kółko bo sex pachnie wanilią ; )
|
|
 |
Ej ziomek, dam Ci 2zl, a ty mi pokaz włochatego Johnatana ;D XDD
|
|
 |
To wszystko dlatego, że dziś wstałam lewą nogą.
- Ty zawsze wstajesz lewą nogą.
To nie moja wina, że z drugiej strony łóżka mam ściane xD
|
|
 |
Kiedy się mnie bałeś zadzwoniłeś na 997 - zamknęli mnie za kratami.
Kiedy rozpaliłam ogień w Twoim sercu, zadzwoniłeś na 998 - ugasili go.
Kiedy Ty zraniłeś mnie, zadzwoniłam na 999 - nikt nie przyjechał, a moje serce wykrwawiło się.'
|
|
 |
Kiedy się mnie bałeś zadzwoniłeś na 997 - zamknęli mnie za kratami.
Kiedy rozpaliłam ogień w Twoim sercu, zadzwoniłeś na 998 - ugasili go.
Kiedy Ty zraniłeś mnie, zadzwoniłam na 999 - nikt nie przyjechał, a moje serce wykrwawiło się.'
|
|
 |
-Jak on może ją kochac?
-A jak Ty mozesz go kochac?
|
|
 |
- Powiedz mi.Powiedz mi coś,co ukrywasz przed całym światem.
- Kocham Cię !
- Wreszcie.Już się bałam,że zamiast tego powiesz,że nosisz różowe stringi czy coś w tym stylu,czego bym nie zniosła.
- W sensie,że nie zniosłabyś świadomości,że być może moje pośladki wyglądają lepiej od twoich czy,że cię nie kocham ?
- Że mnie nie kochasz głuptasie,ale z chęcią zerknę na Twoje pośladki.
|
|
 |
-Poczekaj coś zgubiłaś.
-...? Co takiego?
-Uśmiech...
-Nie zgubiłam, zostawiłam w domu, bo nie chcę go marnować, zostawię go dla kogoś kogo pokocham...
|
|
 |
- Wiesz co ?
- Co?
- Ja się chyba znów w nim zakochałam ...
- No nie dziewczyno , co ty wyprawiasz ?
- Ale to nie moja wina !
- To kogo ?
- Jego , Jego rąk , ust , oczu . Nie moja wina , że coraz częściej na mnie patrzy, uśmiecha się tak pięknie , ma ten błysk w oku, a jego usta płoną z czerwieności ..,
- haha,jesteś głupia ! Jakbyś chciała wiedziec to dlatego że on ma dziewczynę .
|
|
|
|