 |
pik. pik. rzucam się na telefon, bo przecież Ty napisałeś, prawda? przeprosiłeś i będzie jak kiedyś? odczytałam. to nie Ty, nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
 |
-kocha, kocha, kocha...
-a nie powinno być: kocha, nie kocha, kocha, nie kocha?
-powinno ale wole nie ryzykować że wyjdzie nie kocha
|
|
 |
- czy Ty zawsze będziesz chodziła z Nim?
- nie
- jak to?
- kiedyś się z nim ożenię.
|
|
 |
- wynoś się .
- nie .
- wynocha ! ,
- nie .
- dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego , o co cię proszę ? , czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi ? .
- nie odejdę .
- bo ? .
|
|
 |
- odpisywałam Ci z pamięci , nie widziałam klawiszy ..
- aż tak się upiłaś ?!
- nie . aż tak płakałam
|
|
 |
- Pragneła
- Czego?
- Jego pięknego spojrzenia, jego bicia serca, jego pocałunków..
- Coś jeszcze?
- tak tak.. i jego szeptu gdy mówi że Mnie Kocha...
|
|
 |
-ech było tak pięknie..
- to fajnie
- powiedzialam mu że go kocham i jest moim życiem
- a on ?
- powiedzial mi to samoo ale..
- ale?
- to byl tylko sen
|
|
 |
-Kocham cie ,
-Wspólczuje ,
-Dlaczego ?
-Zobaczysz
|
|
 |
Już nie biegam za Tobą,
Już nie mdleję na Twój widok,
Już nie płaczę, gdy widzę Cię z nią,
Już nawet rzadko tęsknie,
Ale to nie znaczy, że Cię nie kocham.
|
|
 |
-O róży nauczysz się z botaniki, a o baranku z zoologii
- recytował nauczyciel.
- A o kochaniu?
- Kochania nie ma w programie nauczania.
- Czy nie jest ono potrzebne do życia?"
|
|
 |
` i tylko zastanawiać się 'Po co?' a odpowiedz wciąż taka sama 'Bo tak łatwiej...'.
|
|
 |
- to mega frustrujące. czuje się taka niedopełniona. nie wiem co ze sobą zrobić ..
do czego się zabiorę po chwili traci sens.
nie chce nigdzie wychodzić , bo i po co ?
najchętniej siedziałabym i patrzyła w telefon aż napisze .
- fachowcy nazywają to tęsknotą maleńka ; )
|
|
|
|