 |
- Ej , wiesz co się stało ?
- nie , coo ?
- pragne Cię.
|
|
 |
-Kawę poproszę.
-Z cukrem.?
-Nie, On mi dostarcza wystarczająco dużo słodyczy.
|
|
 |
`intelektu siła słabnie, gdy mnie wzrokiem łowisz.
|
|
 |
ucichła we mnie ta mała dziewczynka,
która wszystko brała sobie do serca.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd.
Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo
ważniejsze niż komplementy innych.
Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał.
Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający.
Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej
najważniejsze, najwspanialsze i jedyne.
Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe
|
|
 |
- i co teraz ?
- teraz to ja zaczne wszytsko od nowa.
- zapomnisz o nim?
- nie. nigdy o nim nie zapomne, ale naucze sie bez niego zyc ..
|
|
 |
` Zakochała się.. Śmiesznie, cicho i platonicznie.
Taki jej chwilowy kaprys na wzdychanie do wyidealizowanego wizerunku.
Taki półgodzinny, aby wyzwolić w sobie określone uczucia..
|
|
 |
- Czy jak piję sama to znaczy, że jetem alkoholiczką ?
- nie egoistką.
|
|
 |
- Stara, tego kwiata jest pół świata
- taa, a 3/4 chuja warta
|
|
 |
- masz ochotę na jakiś numerek?
- no?
- dziewiętnaście.
|
|
 |
uczucia w promocji na wyprzedaży .
|
|
 |
`-Wiesz, że jesteś zlodziejem!
- Ale, ale jak to?
- No tak, ukradłeś moje serce...
|
|
|
|