 |
znam taką jedną piosenkę, która powoduje moje łzy obojętnie gdzie bym była. wystarczyło, że zabrzmiała w słuchawkach mojej mp3 na środku szkolnego korytarza, a po pierwszych jej słowach w moich oczach zaczęło nienaturalnie błyszczeć. to nasza melodia kochanie.
|
|
 |
kiedy jesteś zdeklarowaną singielką, zawsze pojawia się ktoś, kto zawraca ci w głowie i oddaje całe swoje serce.
|
|
 |
uzależnienie od promiennego uśmiechu, niebieskich tęczówek i brązowych loczków przyprawiało mnie o zawroty głowy.
|
|
 |
nie jesteśmy już w podstawówce, nie powinniśmy być ze sobą przez komunikatory.
|
|
 |
pierwszy raz od kilku miesięcy pisałam z nim na gadu gadu. po podstawowych pytaniach o samopoczucie, jego liceum, moje plany na przyszłość, rodzinę, wakacje, przyszedł czas na rozmowę co by było gdyby. oczywiście dokładnie maskowałam fakt, że nadal go kocham. zaskoczył mnie tym, że nie ma nikogo. nagle padło pytanie czy mogłabym mu zaufać, odpowiedziałam, że tak. ale po chwili dodałam, to nie równoważy się z tym, że chciałabym być z nim. zamilkł. przez kilka minut nie odpisywał. cisza przed burzą - pomyślałam. nie myliłam się. wyzwał mnie od najgorszych. a tylko, dlatego że dałam mu kosza. prawdziwy facet.
|
|
 |
jesteś tak zakochana, że przestajesz się bać. wszystkie największe do tej pory lęki zamieniają się w nic nie znaczące drobnostki. bo wiesz, że on przeprowadzi ciebie przez całe życie, zabije każdego pająka, przegoni każdą burzę. byś była szczęśliwa.
|
|
 |
specjalnie kupuję perfumy za którymi szalałeś i perfidnie przechodzę obok ciebie byś je poczuł i docenił jaką elegancką i seksowną kobietą stałam się po twoim odejściu.
|
|
 |
przedstawił mnie rodzicom, gdy robił to kipiał dumą, wtedy dostrzegłam jak bardzo mnie kocha.
|
|
 |
idealnie jest mieć świadomość, że tylko mnie nazywasz Maleńka.
|
|
|
|