 |
Pozwól przyszłości spać spokojnie, bo gdy zbudzisz przyszłość przedwcześnie, zyskasz zaspaną teraźniejszość.
|
|
 |
Ty jesteś niekażdy. Zawsze byłeś niekażdy.
|
|
 |
Są takie zbiegi okoliczności, które przypominają wyrafinowany plan.
|
|
 |
Krew pobrana. Wyniki fatalne. Dwa tygodnie czekania. Myślę o tym co w życiu dobre było i dużo było. Myślę też trochę o Tobie i nie mogę przypomnieć sobie jak to się stało, że nas już nie ma. Kiedy przekroczyliśmy granicę. Kiedy padło słowo za dużo, jakie to było słowo...
|
|
 |
Czas zmienić charakter wypowiedzi... Dzisiaj się boję i pewnie nie zasnę. Ktoś powiedział, że być może czas zacząć zbierać się z tego świata... Być może...
|
|
 |
"Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić." - zna Pani taki stan ? - Chyba już znam.
|
|
 |
dzisiaj olewam tęsknotę i próbuję się pozbierać, tak jak Ty olałeś mnie i obojętne Ci to teraz.
|
|
 |
Wiem, że Ty nie zapominasz też, nic się nie zmienia,
chociaż zostawiłeś mnie i to bez słowa wyjaśnienia.
|
|
 |
Dałam Tobie cząstkę siebie i nie wzięłam jej z powrotem.
|
|
 |
"Duszko moja, nie możesz mieć żalu, że z kimś tutaj jestem. Wiesz przecież nie potrafię być sam. Potrzebuję mieć przy sobie różne kobiety - brunetki, blondynki, wysokie, niskie, mądre, głupie. Może gdybyś tutaj budziła się koło mnie i chodziła rano w mojej koszuli, może wtedy mógłbym czuć coś więcej, i ani dnia dłużej się z Tobą nie mijać. - Nie planuję noszenia na rękach, wychodzę do teatru. Duszko, nie gniewaj się. Sam już na siebie się gniewam, więcej moja dusza nie zniesie..."
|
|
 |
"...i nosić Cię na rękach nad nierównym brukiem." - tak mi pisałeś ? Pamiętasz, jeszcze tak niedawno, zanim spadł śnieg... Dzisiaj nie podnosisz słuchawki, a mnie tak buty pokaleczyły. Wiem, że tam daleko masz na pewno kogoś do noszenia na rękach - nie jestem głupia, po prostu wiem... ale dzisiaj potrzebowałam abyś odebrał telefon...
|
|
 |
jesteś? gdzie jestes? szukam Cię a nie ma Cię obok. moje łóżko bez Ciebie jest tak dziwnie duże, puste, mało przytulne i smutne. chciałabym położyć teraz głowę na Twojej klatce piersiowej i słuchać bicia Twojego serduszka po drugiej stronie niż się znajduje. pragnę Cię tu.. och pragnę, daj buziaka.. nie ukrywaj, że nie chcesz. przytul mnie i trzymaj w swoich ramionach najmocniej. bądź zawsze, nie pozwól mi czekać, jesteś niezastąpiony.
|
|
|
|