 |
Kiedy to się stało? Ty, Ja, razem.. bliżej. Kiedy? / unvai
|
|
 |
Przyglądał się moim oczom, jakby zobaczył w nich swoje odbicie. / unvai
|
|
 |
Ufamy i wierzymy, nie mając świadomości, że jesteśmy tylko na chwilę, nigdy na dłużej./unvai
|
|
 |
Po raz pierwszy przytulił mnie z taką mocą.. Nigdy wcześniej nie znałam tego ciepła, które daje Jego ciało. Mogłam tylko domyślać się, jak to jest zamykać oczy w Jego ramionach. Teraz wiem, że to właśnie tam czuję się bezpieczna. Że to właśnie ten człowiek ochroni mnie przed każdym niebezpieczeństwem. / unvai
|
|
 |
"Nauczyli nas regułek i dat, Nawbijali nam mądrości do łba, Powtarzali, co nam wolno, co nie, Przekonali, co jest dobre, co złe. Odmierzyli jedną miarą nasz dzień, Wyznaczyli czas na pracę i sen. Nie zostało pominięte już nic, Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć."
|
|
 |
Nie potrafiłam przyglądać się jak układasz sobie życie z inną. Jak cieszycie się każdym kolejnym dniem, każdą kolejną spędzoną razem chwilą. Kochałam zbyt mocno, by teraz móc zaakceptować Twoje odejście. Męczę się tą sytuacją, ale dobrze oboje wiemy, że nie umiałabym żyć ze świadomością, że jesteś nieszczęśliwy. Tym bardziej, gdyby powodem była moja obecność. / unvai
|
|
 |
W głębi duszy wierzę, że jesteś szczęśliwy. Mimo wszystko. / unvai
|
|
 |
Widziałam Twoje oczy i widziałam tą niepewność. Kolejny ruch był zagadką, nieodkrytą tajemnicą, której cholernie mocno pragnęłam. / unvai
|
|
 |
Co nas zniszczyło? Komu pozwoliliśmy wejść w nasze życie? / unvai
|
|
 |
Bezpieczniej byłoby odejść, ale czy lepiej? / unvai
|
|
 |
"W niketórych miejscach jest aż duszno od wspomnień."
|
|
|
|