 |
to była impreza. on był kochankiem idealnym - przystojny, romantyczny... jego łobuzerski uśmiech ani na moment nie schodził mu z twarzy. Był przystojny, choć i tak to określenie było zbyt ograniczone. Uśmiechnął się do niej, podając kieliszek. Pierwszy, potem następny. Upił ją i wtedy stała się lalką w jego rękach. Zaprowadził ją do toalety, a ona nie protestowała. Była zalana do nieprzytomności. Rozebrał ją, nie miała nic przeciwko temu, zaczął ja całować, a jej coraz bardziej sieto podobało. Następnego dnia obudziłą się w hotelowym łóżku, a obok niej leżała kartka, na której było napisane "Do zobaczenia nigdy, suko".
|
|
 |
- Wybacz. - Co mam ci wybaczyć? - Wybacz mi, że jestem aż taką kretynką, że nie dopuszczałam do siebie myśli, że kocham
|
|
 |
I mam taką zajebistą ochotę wyjść i nie wrócić.
|
|
 |
Przejadę miłość na czerwonym świetle.
|
|
 |
Chciałabym żeby już było po wszystkim. Chciałabym Ci powiedzieć co do Ciebie czuję i chciałabym usłyszeć co Ty do mnie. Ale ja Ci nic nie powiem, bo boję się Twojej reakcji. Niestety, w tym wypadku muszę tylko czekać.
|
|
 |
Jeszcze ani razu nie usunęłam żadnej z naszych rozmów na gg z Archiwum. Lubię sobie powspominać ~Tambiickey
|
|
 |
siedziała na schodach , przed budynkiem . zastanawiała się nad całym swoim życiem . nie miała pojęcia co teraz będzie , czy uda jej się odnaleść to pieprzone szczęście . chciała zacząć od nowa , ale nie potrafiła , nie umiała ruszyć do przodu , cały czas tkwiła w jednym miejscu . wspomnienia i sentymenty nie pozwalały jej sprawnie funkcjonować . wszystkie przykre przeżycia oddalały ją od ludzi tak jakby bała się , że Oni nie zrozumieją . jej psychika powoli wysiada . Ciągle żyję w strachu . a myśl o tym że może jej już nigdy nie zobaczyć , zabija ją . / tymbaakowaaa
|
|
 |
Nie, nie wierzę w horoskopy. Tylko lubię sobie poczytać co śmiesznego mnie jutro spotka ~Tambiickey
|
|
 |
- Od jutra będą mieć wyjebane - myśli sobie każdej nocy ~Tambiickey
|
|
|
|