głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika revior

prawda. zgadzam się z tobą w 100 procentach. teksty severall dodał komentarz: prawda. zgadzam się z tobą w 100 procentach. do wpisu 24 października 2011
nie wątpię  D albo go zabijesz samymi słowami. możesz go również zatruć  wydłubać oko śrubokrętem  zrzucić z okna  złamać rękę  albo nogę   kwestia gustu . Jest wiele możliwości  DD teksty severall dodał komentarz: nie wątpię ;D albo go zabijesz samymi słowami. możesz go również zatruć, wydłubać oko śrubokrętem, zrzucić z okna, złamać rękę (albo nogę - kwestia gustu). Jest wiele możliwości ;DD do wpisu 24 października 2011
też bym chciała  ale nie mogę. W tym momencie brzmi to dla mnie jak bajka. teksty severall dodał komentarz: też bym chciała, ale nie mogę. W tym momencie brzmi to dla mnie jak bajka. do wpisu 24 października 2011
do Boga zawsze zwracam się z wulgaryzmami  D nawet nie wiem dlaczego. teksty severall dodał komentarz: do Boga zawsze zwracam się z wulgaryzmami ;D nawet nie wiem dlaczego. do wpisu 24 października 2011
Okłamałeś mnie  a ja nienawidzę kłamstwa. Z drugiej strony potrafię przemilczeć każdy twój wybryk i każde twoje łgarstwo. Jesteś jak narkotyk   uzależniasz  chociaż mam świadomość  że źle robię pozwalając obezwładnić tobą siebie. l Sev. l

severall dodano: 24 października 2011

Okłamałeś mnie, a ja nienawidzę kłamstwa. Z drugiej strony potrafię przemilczeć każdy twój wybryk i każde twoje łgarstwo. Jesteś jak narkotyk - uzależniasz, chociaż mam świadomość, że źle robię pozwalając obezwładnić tobą siebie. l Sev. l

przesadzasz Ola teksty severall dodał komentarz: przesadzasz Ola do wpisu 24 października 2011
Nic na to nie poradzę  rozpierdalasz moje serce od środka. l  sev. l

severall dodano: 24 października 2011

Nic na to nie poradzę; rozpierdalasz moje serce od środka. l sev. l

Czasem chciałabym się w Ciebie wtulić i zasnąć  na drugi dzień wstać i zobaczyć Ciebie obok patrzącego na mnie z troską.  Tambiickey

tambiickey dodano: 22 października 2011

Czasem chciałabym się w Ciebie wtulić i zasnąć, na drugi dzień wstać i zobaczyć Ciebie obok patrzącego na mnie z troską. ~Tambiickey

Nigdy nie usłyszysz w moich słuchawkach rapu dla szpanu.Bo to płynie w moich żyłach to coś wiecej niż muzyka.   lenapfull

tambiickey dodano: 21 października 2011

Nigdy nie usłyszysz w moich słuchawkach rapu dla szpanu.Bo to płynie w moich żyłach,to coś wiecej niż muzyka. / lenapfull /

W chuju mam cały ten skurwiały syf  z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw. Jestem jednym z tych  którzy mają wyjebane. Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem.   Słoń    Tambiickey

tambiickey dodano: 21 października 2011

W chuju mam cały ten skurwiały syf, z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw. Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane. Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem. / Słoń / ~Tambiickey

Kapsel od tymbarka prawdę Ci powie.  Tambiickey

tambiickey dodano: 21 października 2011

Kapsel od tymbarka prawdę Ci powie. ~Tambiickey

Zadzwonił budzik. Szatynka otworzyła swoje bladobłękitne oczy i poszła się ubrać. Zachowywała się mechanicznie   myła twarz  zęby  brała prysznic  wiązała ręcznik  szła do szafy. Wyjęła dużą szarą bluzę i zwykłe podarte jeansy  założyła na nogi buty i wyszła z domu. Zapomniała się umalować i uczesać. Zapomniała nałożyć sztuczny uśmiech na twarz. Było jej obojętne  gdzie pójdzie i czy przypadkiem kogoś nie spotka. Chciała być jedynie sama. Nogi poprowadziły ją do parku  który wczesnym rankiem był osnuty srebrno szarą mgłą. Liście z drzew pospadały i utworzyły zasnuty poranną mgłą dywan. Czuła się przytłoczona tym krajobrazem. Usiadła na ławce  na której rozmawiała z nim tak wiele razy. Na brązowej odskakującej farbie był wydrapane serduszko. Pogładziła je palcem  a z oka poleciała pojedyncza łza. W połowie szlaku dziewczyna starła kroplę i wytarła ją w rękaw bluzy.  Nie chciała być słaba  ale nie potrafiła być twardą bezuczuciową bryłą lodu ll. Sev.

severall dodano: 21 października 2011

Zadzwonił budzik. Szatynka otworzyła swoje bladobłękitne oczy i poszła się ubrać. Zachowywała się mechanicznie - myła twarz, zęby, brała prysznic, wiązała ręcznik, szła do szafy. Wyjęła dużą szarą bluzę i zwykłe podarte jeansy, założyła na nogi buty i wyszła z domu. Zapomniała się umalować i uczesać. Zapomniała nałożyć sztuczny uśmiech na twarz. Było jej obojętne, gdzie pójdzie i czy przypadkiem kogoś nie spotka. Chciała być jedynie sama. Nogi poprowadziły ją do parku, który wczesnym rankiem był osnuty srebrno-szarą mgłą. Liście z drzew pospadały i utworzyły zasnuty poranną mgłą dywan. Czuła się przytłoczona tym krajobrazem. Usiadła na ławce, na której rozmawiała z nim tak wiele razy. Na brązowej odskakującej farbie był wydrapane serduszko. Pogładziła je palcem, a z oka poleciała pojedyncza łza. W połowie szlaku dziewczyna starła kroplę i wytarła ją w rękaw bluzy. Nie chciała być słaba, ale nie potrafiła być twardą bezuczuciową bryłą lodu ll. Sev.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć