|
to takie smutne, że nie zdajemy sobie sprawy z tego, że któregoś dnia pożegnamy się jak zawsze, ale już więcej się nie spotkamy.
|
|
|
te dni dały tlen moim płucom. dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą.
|
|
|
"czas upływa naturalnie, pozornie. mam tyle pytań, wierze, że kiedyś na nie odpowiesz"
|
|
|
wciąż ze łzami w oczach wspominam chwile spędzone z Tobą, mimo bólu jaki mi to sprawia, nie chce zapomnieć .
|
|
|
a jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. pamiętaj o mnie. może będę usypiała spokojniej.
|
|
|
"pokaż jej, że nie musi umierać żeby iść do nieba"
|
|
|
naprawmy to, ostatni raz, porządnie, na zawsze.
|
|
|
ale wiem, jak to jest, gdy chce się umrzeć, jak boli uśmiech, jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.
|
|
|
zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza.
|
|
|
ja poczekam. przyzwyczaiłeś mnie do czekania.
|
|
|
"próbowałam sobie wmówić, że ten ból odejdzie"
|
|
|
odezwij się czasem ciekawa jestem gdzie i z kim teraz umierasz.
|
|
|
|