 |
Przemyślałem w życiu każdy trudniejszy manewr, żyję swoim dalej, Ty w drogę mi nie wchodź miałem dobrych ludzi, kilku ode mnie odeszło, dobrze wiem, że z nie jednym z nich idę w kolizję, ale znalazłem cel i z każdym dniem widzę go bliżej.
|
|
 |
Kiedy nie wiesz co zrobić z życiem-przyjdź do mnie,
o piątej rano gra muzyka i jest dobrze.
|
|
 |
Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz,to Ciebie proszą.
|
|
 |
Ulegać modzie, płynąć z prądem? nie, skądże, a jednak w szafie mam air maxy, przypadek? nie sądzę.
|
|
 |
Będę Cię nienawidzić kochanie za nadmiar dobrych manier!
|
|
 |
ocieram sie o jego słowa, za każdym razem gdy coś mówi
|
|
 |
najpierw wybieramy to co chcemy, później ryczymy jak beksy. szmaty
|
|
 |
i nawet gdy ostatnia łza już spadnie,a Ty powiesz, ze nie potrafisz czuć - bedziesz go kochać. i nawet jeśli on już nigdy nie spojrzy na Ciebie tak jak wtedy - bedziesz go kochać. szanujmy sie.....
|
|
 |
dotknij mnie ostatnim palcem dłoni, który Ci został
i dotknij tam, gdzie dotykałeś setki razy dziewięcioma palcami, których już nie ma
mieliśmy to zakończyć
gdy poczujesz, że nie po drodze Ci do mnie
a ciągle uśmiechem całuje Ci ramie
i dziękuje, że jesteś ciągle
|
|
 |
i tak będę wyglądał gdy umrzesz we mnie i resztkami tlenu zaprzeczę, że kochałem Cie zawsze i wtedy ty otworzysz te oczy,te oczy
|
|
 |
zabije Ciebie we mnie, bo czuje, że już jet ten czas. a wtedy Ty tak pięknie spojrzysz i powiesz, że wiesz, że to kłamstwo
|
|
 |
Wiecznie rozczarowana, gul rośnie od rana, i nie goi się rana, mam ochotę coś złamać, gdy zostaję z tym sama.
|
|
|
|