głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika retrospekcyjnaa

Zdecydowanie powinnam postawić na samotność.

niecalkiemludzka dodano: 9 marca 2012

Zdecydowanie powinnam postawić na samotność.

czekam kolejny dzień  z nadzieją  że może w końcu zobaczę Cię z okna  jak idziesz  biegniesz  śmiejesz się  bądź płaczesz  cokolwiek. a ja będę po prostu mógł zejść na dół i mocno Cię przytulić  pocieszyć  albo nie mówić nic  śmiać się razem z Tobą  lub zabrać  gdzieś przed siebie. żebyśmy mogli być sami  w ciszy i spokoju. razem uczylibyśmy się żyć  kochać  śnić  prowadzić się nawzajem we śnie  patrzylibyśmy razem jak świat się zmienia  a to co jest między nami dalej trwa i mimo wszystko się nie kończy. to wszystko jest ciekawym zagadnieniem  trudno jest żyć gdy jesteś tak daleko  ale cieszę się że mam Cię chociaż w taki sposób  niż gdybym miał nie mieć wcale.  kolekcjonerr dla endoftime

endoftime dodano: 8 marca 2012

czekam kolejny dzień, z nadzieją, że może w końcu zobaczę Cię z okna, jak idziesz, biegniesz, śmiejesz się, bądź płaczesz, cokolwiek. a ja będę po prostu mógł zejść na dół i mocno Cię przytulić, pocieszyć, albo nie mówić nic, śmiać się razem z Tobą, lub zabrać, gdzieś przed siebie. żebyśmy mogli być sami, w ciszy i spokoju. razem uczylibyśmy się żyć, kochać, śnić, prowadzić się nawzajem we śnie, patrzylibyśmy razem jak świat się zmienia, a to co jest między nami dalej trwa i mimo wszystko się nie kończy. to wszystko jest ciekawym zagadnieniem, trudno jest żyć gdy jesteś tak daleko, ale cieszę się że mam Cię chociaż w taki sposób, niż gdybym miał nie mieć wcale./ kolekcjonerr dla endoftime
Autor cytatu: kolekcjonerr

Nie robię tego specjalnie to jest przyzwyczajenie  a raczej powinno być to traumą  znaczy ja sama nie wiem co to jest  zawsze było tak  że to ja byłam tą złą  krzywdzącą ludzi  pamiętam jak rodzice zaczęli mnie nie znosić  bo inni rodzice przychodzili ze skargami że ciągnę ich córeczki za włosy po podłodze czy kopie chłopców w brzuch  chociaż nie  rodzice nie znosili mnie już dużo wcześniej  chyba jedyne czego chcieli od życia to bycie ze sobą i dobra praca  bez zbędnych balastów w postaci dzieci  później interesowali się mną tylko wtedy  gdy ktoś dzwonił  bo jego dziecko wychodząc ze mną  wróciło kompletnie nawalone  zjarane czy pozbawione dziewictwa  rodzice zawsze powtarzali mi tylko jaki to zły wpływ mam na innych   nie zdając sobie sprawy jak źle ich stosunek do mnie  wpływa na mnie  więc nie mów mi  że przeze mnie cierpisz  to zdanie brzmi dla mnie równie neutralnie co  chodźmy na fajkę   nie poruszysz mnie w ten sposób  nie zmienię się  jestem zepsuta  wciąż jestem nienaprawiona

niecalkiemludzka dodano: 8 marca 2012

Nie robię tego specjalnie,to jest przyzwyczajenie, a raczej powinno być to traumą, znaczy ja sama nie wiem co to jest, zawsze było tak, że to ja byłam tą złą, krzywdzącą ludzi, pamiętam jak rodzice zaczęli mnie nie znosić, bo inni rodzice przychodzili ze skargami że ciągnę ich córeczki za włosy po podłodze czy kopie chłopców w brzuch, chociaż nie, rodzice nie znosili mnie już dużo wcześniej, chyba jedyne czego chcieli od życia to bycie ze sobą i dobra praca, bez zbędnych balastów w postaci dzieci, później interesowali się mną tylko wtedy, gdy ktoś dzwonił, bo jego dziecko wychodząc ze mną, wróciło kompletnie nawalone, zjarane czy pozbawione dziewictwa, rodzice zawsze powtarzali mi tylko jaki to zły wpływ mam na innych , nie zdając sobie sprawy jak źle ich stosunek do mnie, wpływa na mnie, więc nie mów mi, że przeze mnie cierpisz, to zdanie brzmi dla mnie równie neutralnie co "chodźmy na fajkę", nie poruszysz mnie w ten sposób, nie zmienię się, jestem zepsuta, wciąż jestem nienaprawiona

Że co  że masz dość tego roku? Daj spokój  ja już 3 stycznia miałam kompletnie dość tego roku  teraz nawet nie potrafię wyrazić mojej odrazy na wzmiankę o dwa tysiące dwunastym.

niecalkiemludzka dodano: 8 marca 2012

Że co, że masz dość tego roku? Daj spokój, ja już 3 stycznia miałam kompletnie dość tego roku, teraz nawet nie potrafię wyrazić mojej odrazy na wzmiankę o dwa tysiące dwunastym.

Musisz tylko oddychać  to wszystko. Do cholery  oddychaj.

niecalkiemludzka dodano: 7 marca 2012

Musisz tylko oddychać, to wszystko. Do cholery, oddychaj.

Cięte blizny na dłoni wcale nie znikają tak szybko jak bym chciała  a ludzie wciąż nie przestają ranić  mimo tylu wyrzuconych z siebie mechanicznie  wyuczonych  sztucznych  przepraszam .

niecalkiemludzka dodano: 7 marca 2012

Cięte blizny na dłoni wcale nie znikają tak szybko jak bym chciała, a ludzie wciąż nie przestają ranić, mimo tylu wyrzuconych z siebie mechanicznie, wyuczonych, sztucznych "przepraszam".

Och wróć  wróć  no wróć  wróć  wróć. Wiesz  z biegiem czasu wydaje mi się  że 'wróć'  to jedyne słowo  które znam.

niecalkiemludzka dodano: 6 marca 2012

Och wróć, wróć, no wróć, wróć, wróć. Wiesz, z biegiem czasu wydaje mi się, że 'wróć', to jedyne słowo, które znam.

Chyba już nie umiem  kurwa  wypłukałam się  alkoholem wypłukałam z siebie wszystko co ważne.

niecalkiemludzka dodano: 5 marca 2012

Chyba już nie umiem, kurwa, wypłukałam się, alkoholem wypłukałam z siebie wszystko co ważne.

nagle wewnątrz coś pęka  do krwi zagryzam wargi  z marnym kawałkiem czegoś ostrego w dłoni  po raz kolejny szarpię skórę  kolejne dogłębne rany  czuję każdy nawet ten najmniejszy ruch żyletki. nie  nie szukam ukojenia w bólu  pragnę go jedynie pobudzić  psychiczne blizny wywołują tortury fizyczne  wiesz.. marne realia codzienności  chociaż oddychasz tak naprawdę od środka jesteś już martwy.   Endoftime.

endoftime dodano: 5 marca 2012

nagle wewnątrz coś pęka, do krwi zagryzam wargi, z marnym kawałkiem czegoś ostrego w dłoni, po raz kolejny szarpię skórę, kolejne dogłębne rany, czuję każdy nawet ten najmniejszy ruch żyletki. nie, nie szukam ukojenia w bólu, pragnę go jedynie pobudzić, psychiczne blizny wywołują tortury fizyczne, wiesz.. marne realia codzienności, chociaż oddychasz tak naprawdę od środka jesteś już martwy. / Endoftime.

nie było prościej kilka lat temu. wtedy po prostu nie przychodziły ci do głowy tak chore pomysły jak oddanie facetowi serca. z rumieńcami na policzkach oddawałaś kanapki.

definicjamiloscii dodano: 4 marca 2012

nie było prościej kilka lat temu. wtedy po prostu nie przychodziły ci do głowy tak chore pomysły jak oddanie facetowi serca. z rumieńcami na policzkach oddawałaś kanapki.

 5  Nie idź spać  dopóki nie osiągniesz sukcesu. Posłuchaj mnie  jestem tu aby ci dziś powiedzieć   możesz tu stanąć  zrobić salto  cieszyć się tego i dostać kasę za dobrze wykonane salto  ale nie osiągniesz sukcesu  dopóki nie będę ci musiał dać diamentu za to co zrobiłeś. Nie osiągniesz sukcesu  dopóki nie powiesz:  Nie potrzebuję tej kasy! Bo mam ją tu   w sercu!   ♥ Alistair Overeem

definicjamiloscii dodano: 4 marca 2012

[5] Nie idź spać, dopóki nie osiągniesz sukcesu. Posłuchaj mnie, jestem tu aby ci dziś powiedzieć - możesz tu stanąć, zrobić salto, cieszyć się tego i dostać kasę za dobrze wykonane salto, ale nie osiągniesz sukcesu, dopóki nie będę ci musiał dać diamentu za to co zrobiłeś. Nie osiągniesz sukcesu, dopóki nie powiesz: "Nie potrzebuję tej kasy! Bo mam ją tu - w sercu!" [♥ Alistair Overeem]

 4  Beyonce stwierdziła  że pewnego razu realizowała swój cel  minęły trzy dni  przez które zapomniała  że nie jadła. Była tak zaangażowana! Nie zapomnę  gdy 50cent grał w swoim filmie. Zrobiłem małą analizę nad 50centem i stwierdził on  że kiedy nie robił filmu  robił do niego ścieżkę dźwiękową. Spytali go:  Kiedy śpisz fifty? .  Sen?   powiedział   Sen... Sen jest dla tych  którzy są biedni i nie mają kasy! Ja nie śpię. Ja tu mam szansę przemiany marzenia w rzeczywistość! . Nie próbuj odpuszczać. Realizując cel często czujesz cierpienie i ból  a skoro już cierpisz  weź nagrodę za swoje wysiłki.

definicjamiloscii dodano: 4 marca 2012

[4] Beyonce stwierdziła, że pewnego razu realizowała swój cel, minęły trzy dni, przez które zapomniała, że nie jadła. Była tak zaangażowana! Nie zapomnę, gdy 50cent grał w swoim filmie. Zrobiłem małą analizę nad 50centem i stwierdził on, że kiedy nie robił filmu, robił do niego ścieżkę dźwiękową. Spytali go: "Kiedy śpisz fifty?". "Sen?", powiedział, "Sen... Sen jest dla tych, którzy są biedni i nie mają kasy! Ja nie śpię. Ja tu mam szansę przemiany marzenia w rzeczywistość!". Nie próbuj odpuszczać. Realizując cel często czujesz cierpienie i ból, a skoro już cierpisz, weź nagrodę za swoje wysiłki.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć