 |
'jeśli zbyt mocno trzymasz się przeszłości, przyszłość może nigdy nie nadejść'
|
|
 |
'nie chcę obietnic na zawsze. nie chcę zapewnień, że przyszłej jesieni też będziesz obok. po prostu mnie poznaj, a potem zadecyduj, czy przypadkiem nie jestem zbyt wygadana, zbyt nieznośna, kapryśna, czy nie za często zmienia mi się humor i ogólnie czy to to, czego szukałeś.'
|
|
 |
- nie kocham Cię. - powiedziałam pewnym, stabilnym głosem patrząc mu prosto w niebieskie oczy kontrastujące z mleczną karnacją. - nie kocham, po prostu. - powtórzyłam nieco ciszej spuszczając głowę. przez dłuższą chwilę czułam na sobie Jego intensywne przepełnione bólem spojrzenie.- mam świadomośc, że zawsze będę tym drugim, ale akceptuje to, zrozum - odpowiedział zachwianym głosem. - nigdy nie będziesz Nim, nie będziesz się tak samo uśmiechał, nie będziesz wymachiwał rękoma w ten sam sposób co On, nigdy nie będziesz równie ważny, nie ma pierwszego czy drugiego miejsca, jest On, po prostu On, który pochłania mnie całą. - powiedziałam, mając świadomośc jak bardzo zabolało. odszedł pewnym, dośc szybkim krokiem nieoglądając się za siebie.. tak często przez miłośc do Niego zadaję ludzią ból. / nervella.
|
|
 |
'tak bardzo nie żyję. tak bardzo mój świat się skończył.'
|
|
 |
'jedyny twój problem jest taki, że nie umiesz przyznać się do uczuć, które masz gdzieś tam w środku.'
|
|
 |
'samotność mnie pustoszy, towarzystwo mnie męczy.'
|
|
 |
'szkoda tylko, że tak łatwo można zaniedbać kilka lat wspaniałej przyjaźni.'
|
|
 |
'mimo wszystko żałuję, że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i paskudnie się kończy. przeklinam własną naiwność, a ból upokorzenia rozsadza moje serce. wmawiam sobie, że nic mnie już nie obchodzisz. bez skutku - nadal cierpię.'
|
|
 |
“kochanie czasem źle Ci jest i smuci się człowiek, nie kryj łez przede mną, które płyną spod powiek. odstaw na bok wszystko to, co wkurza na co dzień, przytul się mocno, płacz, smutkiem się podziel. jestem tutaj, nie pozwól, bym czuła się niepotrzebna, nie chce patrzeć jak się meczysz, gdy coś Cię gnębi.”
|
|
 |
“jest ich mnóstwo, a nie słyszą jak krzyczę. smutek zabija płacz - płacz na smutek lekiem.”
|
|
|
|