 |
-Będziesz.?
-Będę.
-Zawsze.?
-Zawsze.
-Gdzie.?
-Przy Tobie.
-Obiecujesz.?
-Nie.
|
|
 |
- Czemu to robisz ?
- co?
- zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ?
- nie bo czasem bycie sobą to za mało..
|
|
 |
-Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć.
-Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość, gdy na mnie spoglądał.
-Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...
|
|
 |
- Znasz to uczucie?
- jakie?
- kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty?
|
|
 |
- Bo wiesz, kiedy on zadzwonił do mnie w środku nocy, zapytać która godzina,
bo wyjął baterie i nie wiem, poczułam że może faktycznie jestem dla niego ważna,
skoro to właśnie do mnie zadzwonił ..
- Gdybyś była ważna zadzwoniłby żeby życzyć Ci kolorowych snów, i powiedzieć że cię kocha.
|
|
 |
- Kochasz go?
- Tak...
- To mu powiedz w końcu!
- Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać.
|
|
 |
-Kocham Cię..
-a co robiłeś, gdy ja Ciebie kochałam ?!
|
|
 |
-No i co teraz ?
-Ale co ma być?
-pytam co teraz zrobisz z tym, że już nigdy nie będziesz mógł mnie mieć
|
|
 |
-Jak myślisz ile litrów łez jeszcze mogę wypłakać?
-Przez Niego? Miliony.
|
|
 |
-Kocham Cię..
*Ale przecież nie widzieliśmy się od roku!
-Widziałem Cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy..
|
|
 |
Wziąłeś krzesło.. i od tej pory siedzisz w mojej głowie... nawet nie pytając o zgodę...
|
|
 |
Jeśli do mnie nic nie czujesz to, dlaczego tą miłość budujesz.
|
|
|
|