 |
przechodząc obok Ciebie cała się trzęse . czemu ? sama nie wiem .
przecież Ty do mnie nic nie czujesz , a ja miałam Cie olewać . miałam ...
|
|
 |
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.'
Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać.
Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.
' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!'
Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział.
'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę.
'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.
' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony,
z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.'
Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek.
Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem.
Musiałam wyjść z sali.
|
|
 |
wiesz ile razy klikałam podwójnie na Twoje imię widniejące na liście gadu - gadu ,
otwierając nowe okno rozmowy ? ale nie stać było mnie nawet na zwykłe ' hej '
.. a wiesz ...ile razy wybierałam Twój numer telefonu ? ale zawsze zdążyłam nacisnąć czerwoną
słuchawkę przed pierwszym sygnałem .. a wiesz .. zresztą skąd możesz wiedzieć skoro milczysz!
|
|
 |
siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak jak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
 |
Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów...
|
|
 |
Bo jeśli się nie starasz to znaczy , że nie chcesz.
|
|
 |
piesekk ; ***** Melanii ; * < 3 !!
|
|
 |
` Bo mogę sobie obiecać, że Ci nie odpiszę , a gdy juz napiszesz to i tak odpiszę. chore , nie ?
|
|
 |
Jeden uśmiech to pół pocałunku, więc uśmiechaj się ciągle!
|
|
 |
dlaczego nie potrafię kopnąć cię w dupę i powiedzieć spierdalaj?
|
|
 |
Nie radzę sobie kurwa, zadowolony?
|
|
 |
- Taka mała, a już kocha .
- Taki duży, a nic nie rozumie .
|
|
|
|