 |
pierwszy raz byłam z siebie dumna, kiedy mijajac Cię na ulicy na Twoje 'siema' wybuchłam śmiechem dodając krótkie 'pierdol się'.
|
|
 |
nie płacz kurwa, jemu to zwisa.
|
|
 |
pamiętasz? tysiące serduszek, buziaków, i te denne cytaty? skarbie, nabraliśmy wszystkich na tą naszą genialną miłość! jesteśmy świetni, co?
|
|
 |
" w mojej historii nie odgrywasz już żadnej roli, mimo, że byłeś jej głównym bohaterem, wypieprzyłam cię ze scenariusza. "
|
|
 |
staliśmy w szkolnym sklepiku. byłam z moimi kumplami w kolejce po jakiś zapas na religię. wtedy za mną stanął On ze swoimi. jako zawieszkę do torby miałam zaczepione kapsle od tymbarków . poczułam jak ktoś ciągnie mi plecak hałasując nakrętkami. ' wylosujemy sobie którąś ' powiedział, po czym przeczytał ' te dwa słowa dziewięć liter ' serce zabiło mi jak oszalałe spojrzałam w jego wielkie oczy , a on po krótkim zastanowieniu powiedział ' ruchaj się ? ' odwróciłam się napięcie mierząc go wzrokiem. zaczął losować drugiego po czym przeczytał ' to da się zrobić ' . zaczął się śmiać jak idiota , a wychodząc ze sklepiku zaczepił tą plastikową sukę z tekstem ' musimy to zrobić mała, dzisiaj ' . kumpel przytulił mnie mówiąc ' zapomnij o Nim, to już przeszłość mała, weź sobie coś wylosuj ty ' wyciągnęłam pierwszy lepszy kapsel po czym przeczytałam ' on kocha ' .
|
|
 |
staliśmy patrząc głęboko w swoje oczy. nagle On odebrał telefon. ' no cześć Olka. a pewnie, że będę, za piętnaście minut. dobrze, dobrze. ' mówiąc to ironicznie uśmiechał się w moją stronę. skończył rozmowę po czym podeszłam do niego mówiąc 'udanej zabawy, jedź bo się spóźnisz, masz piętnaście minut, kochanie ' . próbę mojego odejścia zatrzymał stając naprzeciw mnie. - najpierw muszę zrobić to co obiecałem . - nic nie musisz. - ale chcę . - odsuń się, muszę iść. - nie. teraz jest mój czas. Po czym ujął moją twarz w dłonie całując namiętnie moje usta. staliśmy tak na środku chodniku nie zważając na omijających nas przechodniów, czy przejeżdżające auta. ' kocham Cię, pamiętaj, i nie dzwoniła Ola, tylko Dawid, żartowałem skarbie ' .
|
|
 |
- kocham Cię. - nie przeklinaj przy dzieciach.
|
|
 |
- a wiesz , że historia lubi się powtarzać ? - tak skarbie, ale nie nasza.
|
|
 |
to dziwne, bo nigdy w trakcie naszej rozmowy smsowej nie urwał tego kończąc ' spadam. cześć '.
|
|
 |
A alkohol jest dla tchórzy, dla ludzi nie radzących sobie z życiem .. dolej mi .
|
|
 |
- Dlaczego jesteś moim bratem? Dlaczego od 19 lat mojego życia muszę się z Tobą użerać? - Wzajemnie, siostra. Jeżeli o mnie chodzi, to chciałem szczeniaka, ale rodzicom nie wyszło.
|
|
 |
wychodzę na osiedle, a tam czeka już na mnie trzech moich najlepszych kumpli. w tym dwóch pijanych , jeden drze mordę , że mnie kocha . drugi beczy, bo Jego ojciec widział go z fajką . a trzeci stara się ich wszystkich ogarnąć do domu. noszą się po dzielnicach robiąc zamęt. kopiąc śmietniki i zaczepiając stare babcie. a ja ? latam za nimi, bo przecież kurwa tego pierwszego kocham, drugiego całym sercem wspieram. a trzeciemu - po prostu pomagam dojść do ładu z takimi oszołomami.
|
|
|
|