 |
nie obiecuj mi, że wszystko będzie dobrze, obiecaj mi, że zrobisz wszystko, żeby tak było.
|
|
 |
tyle nas kiedyś łączyło, pamiętasz? teraz nie mówimy sobie nawet "cześć".
|
|
 |
Idź. Póki jestem w stanie opanować swe dłonie. Idź. Nim oplotę Twą talię w błagającym uścisku. Idź. I nie oglądaj się za siebie. Po co mym myślom zostawiać złudną nadzieję.
|
|
 |
Powinnam była to i tamto? NIE. POWINNAM BYŁA TO WSZYSTKO TYLKO PIERDOLIĆ :)
|
|
 |
Naprawdę rezygnuję? Gdzie jestem ja?
|
|
 |
nie czułam wtedy nic i niczego nie dostrzegałam
|
|
 |
Czy warto zapominać? Czy warto pamiętać?
|
|
 |
Nie czuję zupełnie nic, zupełnie jak wtedy, gdy znałam Cię tylko z wyglądu, mimo że nie widywałam Cie wcale.
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
|
|