 |
|
po śmierci pójdę do nieba, bo piekło przeżywam na ziemi.
|
|
 |
|
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
|
czarny chleb i czarna kawa ♥ ..
|
|
 |
|
gdybym miała co zechce, od tak, nic po za tym .
|
|
 |
|
rozczarowanie to chleb powszedni,
nie są możliwe już happy endy .
|
|
 |
|
Tacy są ludzie. Przybywają, pożerają to, co mogą i odchodzą. Jak szarańcze.
|
|
 |
|
uśmiechał się ślicznie.
szczególnie do niej.
za moimi plecami.
|
|
 |
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące.
Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
 |
|
nie zamierzam biegać za kimś kto ciągle przyspiesza kroku
|
|
 |
|
ale wiesz nie gniewaj się o te czekoladki. zjadłem je, bo... bo się o Ciebie troszczę! Wiem, żeby Cię zaraz brzuch od nich zaczął boleć. bo przecież często Cię boli jak dużo zjesz słodkości / troskliwy M. prawie dałam się nabrać!
|
|
|
|