 |
Kompleksy? Ja? Przez nią? Proszę Cie, nie bądź śmieszny. Nigdy nie poniżę się tak bardzo, aby chociaż przez sekundę porównywać się do niej./esperer
|
|
 |
Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz,to Ciebie proszą./esperer
|
|
 |
"Jeśli jedyne co możesz mi dać to tyłek, To daj mi jeszcze spokój, bo mam dosyć szmat na chwilę"
|
|
 |
chciałabym spotkać miłość, ale taką wiesz.. prawdziwą. chciałabym się w niej zatracić. zaufać drugiemu człowiekowi. mieć pewność jego uczuć po ty by móc się temu oddać w całości. bo to chyba na tym polega, nie? musisz spotkać kogoś takiego kto nauczy cię żyć chwilą, kto pokaże jak nie patrzeć wstecz, kto będzie, ktoś kogo będziesz pewna, że nie skrzywdzi cię zaraz po tym, gdy mu zaufasz. masz dostać od tego kogoś miłością w twarz, tak mocno, żeby pozwolić się nią oślepić. / niechcechciec
|
|
 |
"to ostatnie starcie, w magazynku mam nabój. mam sobie kurwa strzelić w łeb bo kocham Cię na zabój?"
|
|
 |
"nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach, nie wiem co mam Ci powiedzieć. co? że Cię kocham?
|
|
 |
Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
|
|
 |
"I pamiętam Cię choć Ty nie chcesz znać mnie już
Wciąż słyszę Twój głos choć wiem, że bez sensu
Bo wiedzę Twój wzrok, tam nie ma mnie już"
|
|
 |
"Z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie
Czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i Ciebie"
|
|
 |
"wiesz, moi sąsiedzi nie lubią hip hopu. szczególnie kiedy puszczam go tak, że huczy w całym bloku"
|
|
 |
"Widziałam w życiu wiele, pewnie nie raz się temu zdziwią,
Słyszałam wiele, bo w domu ciągle ojciec z matką krzyczą"
|
|
 |
Najsmutniejsze oczy , to te w których zgasła nadzieja...'
|
|
|
|