 |
whistle ma urooodziny! :* a jednocześnie 26 grudnia, bro 2000 rok,
i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt..
|
|
 |
oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika
dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać.
26 grudnia, bro 2000 rok,
i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt.
|
|
 |
i choć noc przepalała mu płuca, samotność wdzierała się w duszę a tęsknota głęboko ukryła się w jego sercu, on zamykając oczy, myślami był przy Niej. inaczej nie mógłby zasnąć.
|
|
 |
a w nowym roku? nic się nie zmieni, nie spełnią się żadne marzenia, kolejny rok będzie tak samo przygnębiający i pełen cierpień jak poprzedni. kilka nowych problemów w zamian za stare. może i jestem pesymistką, bo rzeczywiście brak mi nadziei w lepsze jutro. / solve
|
|
 |
z każdym kolejnym dniem pomnaża się tęsknota. / solve
|
|
 |
Oh boże, przecież były tylko trzy zakazane słowa: zakochanie, zaangażowanie, związek, a Ty, Ty w jednym dniu użyłeś wszystkich, kurwa wszystkich, a ja po pierwszym dostawałam szału, po drugim zaczęłam wrzeszczeć na pół okolicy, a po trzecim miałam ochotę Cię zabić i chyba użyłam wszelkich możliwych przekleństw i oh jezu, pomyślałeś pewnie, że zwariowałam, że co ja wyprawiam, że powinnam się cieszyć, że ktoś mnie kocha, ale niee, jezu, niee, chyba jeszcze nie zwariowałam, ale byłam blisko, bo nawet tego durnego warunku nie potrafiłeś spełnić, bo wcale nie chcę związku, jedyny związek jaki może być możliwy to z Nim i te zakazane słowa są zarezerwowane tylko dla Niego, oh to takie banalne. / believe.me
|
|
 |
I czasem piszę, że chciałabym być teraz z Tobą, ale wcale tak nie czuję, bo w tym samym momencie wchodzi do pokoju on i pieprzymy się tak szaleńczo jak jeszcze nigdy przedtem i w sumie to wcale nie byłeś dla mnie nigdy numerem jeden, nawet wtedy, kiedy szliśmy do łóżka i wiesz, nigdy nie myślałam poważnie o nas i tęskniłam może z dwa razy i wcale nie było mi smutno, kiedy przestałeś mówić 'kocham Cię' i nawet między jedną flaszką, a drugą nie potrafiłam się zmusić, żeby odwzajemnić Twoje uczucie i oh serio przepraszam, to kurewskie z mojej strony było, ale wiesz jaka jestem, więc w sumie wiedziałeś w co się pakujesz, facet. / believe.me
|
|
 |
"jak dwa pierwiastki jednego systemu, zależni od siebie jak płuca od tlenu."
|
|
 |
czasem żałuję, że mam tak mało odwagi. nie potrafię wprost powiedzieć tego co myślę, tego co kryję na dnie mojego serca. może urzeczywistniły by się moje najskrytsze marzenia? może moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej bo podążyłabym całkiem inną drogą niż tą którą sobie obrałam jako cel. a teraz? mogę tylko żałować, że nie zmieniłam biegu zdarzeń, jestem zwykłym tchórzem. / solve
|
|
 |
miłość jest wtedy, gdy życie ma kształt jego ramion, gdy budzi cię zapach porannej kawy którą przynosi Ci do łóżka, gdy w chłodne zimowe wieczory on otula Cię swoim ciepłem. miłość jest wtedy kiedy nic nie ma jakiekolwiek znaczenia gdy jesteście tylko we dwoje a Ty w jego źrenicach widzisz swoje odbicie. / solve
|
|
|
|