 |
sześć liter jego imienia.głębia oczu.kolor włosów.barwa głosu.odgłos bicia serca.styl chodzenia.słodki uśmiech.delikatny dotyk.usta idealnie pasujące do moich.ciepły oddech.zapach, który pozostawia na mojej koszulce-oto całe moje szczęście... amnezzja
|
|
 |
Pewnego dnia spojrzymy wstecz, uśmiechniemy się i będziemy się śmiać. Ale teraz po prostu płaczemy, bo tak trudno jest się pożegnać... amnezzja
|
|
 |
nie jesteś częścią mojego życia. jesteś całym moim życiem. kocham cię, prościej nie umiem... amenzzja
|
|
 |
"wszystko będzie dobrze" pomyśl: ile razy to słyszałeś ? a ile razy tak było?\ amnezzj
|
|
 |
Jej życie jest serią wzlotów i upadków-z przewagą tych ostatnich. Jej życie nie układa się tak jak sobie wyobrażała-tworząc w głowie własny film. To nie ona, tylko pozostali aktorzy okazali sie dupkami.amnezzja
|
|
 |
W nocy wszystko wydaje się banalne i proste do osiągnięcia.
amnezzja
|
|
 |
Ile razy chciałaś zabić wszystko i wszystkich? Ile razy chciałaś umrzeć?
amnezzja
|
|
 |
Znajdź mnie dzisiaj. Tak jak przed rokiem. Proszę, znajdź mnie. Uratuj.amnezzja
|
|
 |
Chcę zrozumienia. Nawet jeśli jestem do bólu inna, wyklęta, pogardzona, szokująca, perwersyjna i pierwsza w kolejce do spalenia na stosie.amnezzja
|
|
 |
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie.amnezzja
|
|
 |
Wiesz co chciałabym Ci powiedzieć? Nie, że Cię kocham. Ani, że nienawidzę. Bo to i tak teraz nieważne. Na każde wyjawione uczucie z mojej strony, Ty reagujesz brakiem pytań. Gdybyś mnie wysłuchał i patrzył uważnej w moje oczy, które tak uwielbiasz już dawno odkryłbyś tą prawdę. Prawdę, którą te oczy wykrzykują za każdym naszym spotkaniem... Podziękowałabym Ci. Za każdą łzę, za każdą nieprzespaną noc, za ból i tą cholerną rozłąkę. I gdybym mogła wybierać, chciałabym to przeżyc raz jeszcze, by po wszystkim usłyszeć znowu, że tak cholernie za mną tęskniłes.amnezzja
|
|
 |
a gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku, bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki, i radości, mieć Go przy sobie, kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności, móc się przytulić i usłyszeć, że zawsze będzie przy mnie. tutaj czar pryska, pojawia się odległość. dla mnie mesy i gadu to zdecydowanie za mało, potrzebuję Jego fizycznej obecności.amenzzja
|
|
|
|