|
Każde uczucie, podobnie jak człowiek, potrzebuje w domu swojego miejsca. Niecierpliwość lubi stać w przedpokoju, niepokój biega po schodach, rozpacz chowa się pod poduszką. A tęsknota? Jak ćmę
do światła, tak każdą tęsknotę ciągnie do okna..
|
|
|
Chyba nigdy nie będę w stanie zrozumieć, jak ludzie mogą śmieć twierdzić, że da się przestać kochać..
|
|
|
"Jedyne co mogłem wtedy zrobić, aby Cię przed sobą chronić, to zniknąć
z Twojego życia na zawsze. I nawet nie proszę byś mi wybaczyła. Tego, co zrobiłem nie można wybaczyć. To można tylko zapomnieć. Więc zapomnij."
|
|
|
Przy czyjejś nieobecności zegar dalej tyka. Rozumiesz?
|
|
|
Nigdy nie znikaj z życia kogoś, kto ustawił cię na pierwszym miejscu.
Kto zaoferował Ci swoje serce, ciało i duszę. Nie uciekaj bez słów okrywając dnie i noce tej osoby martwą ciszą i bezkresną pustką.
Ale bądź pewien swoich uczuć, bo jeśli skruszysz jej skorupę, a potem odejdziesz, ona prędzej umrze z samotności niż znowu komuś zaufa.
I zniszczysz jej życie..
|
|
|
Wrócił. Uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości..
|
|
|
Tęsknotę za Tobą do dzisiaj chowam w swojej dłoni, skuloną jak pisklę
o skrzydłach zbyt wątłych by odfrunąć. Nie karmię jej już nadzieją. Nie głaszczę zapewniając, że niedługo wrócisz i uśmierzysz ją swoim dotykiem. Czekam aż sama zobojętnieje i zamrozi serce, które wciąż krwawi..
|
|
|
Poznali się w deszczu. Tęsknota była im przeznaczona..
|
|
|
najpierw mieliśmy siebie.. później los dał nam Ciebie.. Już niedługo będziemy mieć wszystko
|
|
|
czasem chciałabym nic nie słyszeć, nie czuć i nie wiedzieć...
|
|
|
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
|
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
|
|