|
W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być Twoje.
|
|
|
Prawdę mówiąc, nie chcę od ciebie odchodzić -powiedziała po chwili. - To nie odchodź. - Ale z tobą do niczego nie dojdę.
|
|
|
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
|
|
|
Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię.
|
|
|
Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham.
|
|
|
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, których pragną i kończą z innymi tylko z rozsądku - Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
|
|
|
To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić.
|
|
|
Teoretycznie nie pasowali do siebie, ale praktycznie nie widzieli poza sobą świata.
|
|
|
Nie żałuję tego, co było między nami. Żałuję tego, czego nie było.
|
|
|
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
|
|
|
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą. - Czym to jest? - zapytała. - Przyszłością.
|
|
|
Jeśli jest w twoim życiu ktoś, kto potrafi zapalić w tobie wszystkie zgaszone światła - nie puszczaj go nigdy.
|
|
|
|