głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika reggaewydrapanewsercu1

Kochała go. Poświeciła mu cały swój wolny czas. Zaniedbywała szkołę  Narażała się rodzicom  Olewała koleżanki  przyjaciółki. Wszystko by choć chwilę z nim pobyć. Nic sobie z tego nie robił. Dla niego ważniejsi byli kumple   Bezsensowne gry w Internecie  I milion innych rzeczy  które robił w wolnym czasie. Zerwali. Oboje stwierdzili  że to nie ma sensu. On po miesiącu pocieszył się w ramionach innej. Ona załamana wypłakiwała się przyjaciółce. Po miesiącu odezwał się. Dziewczyna z uśmiechem na twarzy odpisała na jego wiadomość. Ale to co przeczytała zdjęło jej owy uśmiech. Minął miesiąc od naszego rozstania. Przepraszam za to co zaraz napisze  ale cieszę się  że zerwaliśmy. W końcu znalazłem tą jedyną. Kocham ją. Z Tobą to była tylko nic nie znacząca przygoda. Spojrzała na monitor laptopa. Zaczęły jej lecieć łzy. Nie mogła ich powstrzymać. Wybuchła. Usunęła wszystkie ich wspólne zdjęcia. Po dwóch miesiącach pozbierała się. Było lepiej. Lecz widok jego z nią dalej ją przygnębiał.

patteek dodano: 31 lipca 2013

Kochała go. Poświeciła mu cały swój wolny czas. Zaniedbywała szkołę, Narażała się rodzicom, Olewała koleżanki, przyjaciółki. Wszystko by choć chwilę z nim pobyć. Nic sobie z tego nie robił. Dla niego ważniejsi byli kumple, Bezsensowne gry w Internecie, I milion innych rzeczy, które robił w wolnym czasie. Zerwali. Oboje stwierdzili, że to nie ma sensu. On po miesiącu pocieszył się w ramionach innej. Ona załamana wypłakiwała się przyjaciółce. Po miesiącu odezwał się. Dziewczyna z uśmiechem na twarzy odpisała na jego wiadomość. Ale to co przeczytała zdjęło jej owy uśmiech. Minął miesiąc od naszego rozstania. Przepraszam za to co zaraz napisze, ale cieszę się, że zerwaliśmy. W końcu znalazłem tą jedyną. Kocham ją. Z Tobą to była tylko nic nie znacząca przygoda. Spojrzała na monitor laptopa. Zaczęły jej lecieć łzy. Nie mogła ich powstrzymać. Wybuchła. Usunęła wszystkie ich wspólne zdjęcia. Po dwóch miesiącach pozbierała się. Było lepiej. Lecz widok jego z nią dalej ją przygnębiał.

Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam  gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy  nie było w tych najgorszych chwilach gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać  że to wszystko ma jednak sens  a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem.

patteek dodano: 31 lipca 2013

Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach,gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem.

Kiedy traci się osobę  którą się kocha  sen przestaje być ukojeniem  a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia  jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry  by przykryć złość  żal do siebie  do istnienia  tęsknotę .

patteek dodano: 31 lipca 2013

Kiedy traci się osobę, którą się kocha, sen przestaje być ukojeniem, a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia, jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry, by przykryć złość, żal do siebie, do istnienia, tęsknotę .

Kiedy traci się osobę  którą się kocha  sen przestaje być ukojeniem  a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia  jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry  by przykryć złość  żal do siebie  do istnienia  tęsknotę .

patteek dodano: 31 lipca 2013

Kiedy traci się osobę, którą się kocha, sen przestaje być ukojeniem, a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia, jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry, by przykryć złość, żal do siebie, do istnienia, tęsknotę .

dostałam wiadomość od serca  tęskni za tobą i pyta kiedy wrócisz.

patteek dodano: 31 lipca 2013

dostałam wiadomość od serca, tęskni za tobą i pyta kiedy wrócisz.

Są takie chwile  w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.

patteek dodano: 31 lipca 2013

Są takie chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.

żałuję  że nie odeszłam  gdy byłam jeszcze silna.

patteek dodano: 31 lipca 2013

żałuję, że nie odeszłam, gdy byłam jeszcze silna.

 cz.1  wyjeżdzam    powiedział  rzucając bilet lotniczy  na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem  myśląc że zartuje.  jaja sobie robisz?  zapytałam  ze skrzywioną miną.  nie. wracam do Polski rozumiesz? może na jakiś czas  może na stałe   mówił  rozstrzęsiony.  uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!   próbowałam Go uspokoić  ale na darmo.  rzuciłem prace..wracam do domu   powiedział  idąc się pakować. pobiegłam za Nim.  przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!    pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny  nie mając już pojęcia jakich argumentów używać.  no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić  nie od Niej  nie teraz   krzyknął  wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku  nie mając siły na kłótnie.

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.1]"wyjeżdzam" - powiedział, rzucając bilet lotniczy, na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem, myśląc,że zartuje. "jaja sobie robisz?"-zapytałam, ze skrzywioną miną. "nie. wracam do Polski,rozumiesz? może na jakiś czas, może na stałe"- mówił, rozstrzęsiony. "uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!"- próbowałam Go uspokoić, ale na darmo. "rzuciłem prace..wracam do domu"- powiedział, idąc się pakować. pobiegłam za Nim. "przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!" - pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny, nie mając już pojęcia jakich argumentów używać. "no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić, nie od Niej, nie teraz"- krzyknął, wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku, nie mając siły na kłótnie.

 cz.2   Michał  co Ty wyrabiasz?   zaptałam  spokojnie.  czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia   odpowiedział  kucając obok mnie. siedziałam patrząc w ziemię  i próbując powstrzymać łzy.  zostawiasz mnie    wyszeptałam.  muszę. walczę o swoje życie zrozum to   powiedział  przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę  w uścisku  nie mówiąc nic  nie mając na to siły.  chodź  pomożesz mi się spakować   powiedział  podnosząc się  i biorąc mnie za rękę. wstałam  idąc za Nim.  kocham Cię  wiesz przecież    powiedział  całując mnie w czoło  i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki  która teraz zostanie pusta   podobnie jak Nasze mieszkanie  i moje serce...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.2] "Michał, co Ty wyrabiasz?"- zaptałam, spokojnie. "czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac,zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia"- odpowiedział, kucając obok mnie. siedziałam,patrząc w ziemię, i próbując powstrzymać łzy. "zostawiasz mnie" - wyszeptałam. "muszę. walczę o swoje życie,zrozum to"- powiedział, przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę, w uścisku, nie mówiąc nic, nie mając na to siły. "chodź, pomożesz mi się spakować"- powiedział, podnosząc się, i biorąc mnie za rękę. wstałam, idąc za Nim. "kocham Cię, wiesz przecież" - powiedział, całując mnie w czoło, i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki, która teraz zostanie pusta - podobnie jak Nasze mieszkanie, i moje serce... || kissmyshoes

Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się  że tak pachnie szczęście.

patteek dodano: 30 lipca 2013

Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście.

Mówią  że jak kocha  to wróci. Ja uważam  że jak kocha  to nie zostawi.

patteek dodano: 30 lipca 2013

Mówią, że jak kocha, to wróci. Ja uważam, że jak kocha, to nie zostawi.

powinnam poszukać sobie albo faceta albo psychiatry. albo najlepiej faceta psychiatry.

patteek dodano: 30 lipca 2013

powinnam poszukać sobie albo faceta albo psychiatry. albo najlepiej faceta-psychiatry.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć