głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika reggaewydrapanewsercu1

kochałam  więc wiem co to ból

patteek dodano: 15 października 2013

kochałam, więc wiem co to ból

Chyba mam trochę dość  trochę nie oddycham  trochę umieram  trochę tracę szczery uśmiech  trochę się zawiodłam.

patteek dodano: 14 października 2013

Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam.

łapiąc mnie za rękę  nie musisz przysięgać mi codziennych spotkań  cudownych prezentów i bycia na wyłączność tylko dla mnie. ja tego nie potrzebuję. ja potrzebuję tylko żebyś spojrzał mi prosto w oczy  i bez wahania powiedział: 'zaopiekuję się Tobą  i nie skrzywdzę  nigdy'   tylko tyle  to przecież nie tak dużo.

patteek dodano: 14 października 2013

łapiąc mnie za rękę, nie musisz przysięgać mi codziennych spotkań, cudownych prezentów i bycia na wyłączność tylko dla mnie. ja tego nie potrzebuję. ja potrzebuję tylko żebyś spojrzał mi prosto w oczy, i bez wahania powiedział: 'zaopiekuję się Tobą, i nie skrzywdzę, nigdy' - tylko tyle, to przecież nie tak dużo.

Ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. Jedni się głodzą  inni wieszają. Ja postawiłam na miłość.

patteek dodano: 14 października 2013

Ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. Jedni się głodzą, inni wieszają. Ja postawiłam na miłość.

Tak po prostu  z dnia na dzień  przestaliśmy dla siebie istnieć.

patteek dodano: 13 października 2013

Tak po prostu, z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.

Jest dobrze a nie wiem czemu uchodzi ze mnie życie. Czuje się jakoś wykończona tym co we mnie istnieje  uczuciami  sentymentami  myślami  które po nocach nie dają spać  po prostu wypompowana funkcjonowaniem. Może to tylko zmęczenie daje się we znaki a może znowu depresja   dawna koleżanka wpada w odwiedziny. Nie wiem ale znów czuje się obco we własnej skórze. Źle mi z tym  że nie robie wystarczająco tyle ile dawno powinnam. Tak naprawdę niewiele zmieniłam  bo są sprawy  które wciąż czekają by je zmienić lub zrealizować. Jakoś ciężko mi powstać. Ucze się wciąż iść do przodu ale tak naprawdę to nadal stoje w miejscu. Bo tak naprawdę potrzebuje czasu by ogarnąć to co mi się przytrafiło i ogarnąć samą siebie. Nieidealną  nierozważną nastolatkę  w której tak wiele osób widzi kogoś z kogo będą kiedyś ludzie. A tak naprawdę to ja wcale na tyle jeszcze nie dorosłam. Bo nie potrafie o sobie samej racjonalnie decydować.  chtna

kochamciemamoxd dodano: 13 października 2013

Jest dobrze a nie wiem czemu uchodzi ze mnie życie. Czuje się jakoś wykończona tym co we mnie istnieje; uczuciami, sentymentami, myślami, które po nocach nie dają spać; po prostu wypompowana funkcjonowaniem. Może to tylko zmęczenie daje się we znaki a może znowu depresja - dawna koleżanka wpada w odwiedziny. Nie wiem ale znów czuje się obco we własnej skórze. Źle mi z tym, że nie robie wystarczająco tyle ile dawno powinnam. Tak naprawdę niewiele zmieniłam, bo są sprawy, które wciąż czekają by je zmienić lub zrealizować. Jakoś ciężko mi powstać. Ucze się wciąż iść do przodu ale tak naprawdę to nadal stoje w miejscu. Bo tak naprawdę potrzebuje czasu by ogarnąć to co mi się przytrafiło i ogarnąć samą siebie. Nieidealną, nierozważną nastolatkę, w której tak wiele osób widzi kogoś z kogo będą kiedyś ludzie. A tak naprawdę to ja wcale na tyle jeszcze nie dorosłam. Bo nie potrafie o sobie samej racjonalnie decydować. [chtna]
Autor cytatu: chocolatenuaar

Nie pojawiaj się  gdy wiesz  że niedługo znikniesz.

patteek dodano: 13 października 2013

Nie pojawiaj się, gdy wiesz, że niedługo znikniesz.

Marzę o dniu  w którym powiesz  że jesteś pewien  że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór  którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze  że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.

patteek dodano: 13 października 2013

Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.

Jak przyjdzie co do czego  to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.

patteek dodano: 13 października 2013

Jak przyjdzie co do czego, to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.

Problem tkwi w tym  że pewni ludzie są niezastąpieni

patteek dodano: 12 października 2013

Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni

Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech  pocałunki  poczucie bezpieczeństwa  które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.

patteek dodano: 12 października 2013

Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech, pocałunki, poczucie bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni   żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach   starej   przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia   bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie   przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce   na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim   obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu   w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

patteek dodano: 12 października 2013

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć