![kochałam więc wiem co to ból](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
kochałam, więc wiem co to ból
|
|
![Chyba mam trochę dość trochę nie oddycham trochę umieram trochę tracę szczery uśmiech trochę się zawiodłam.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam.
|
|
![łapiąc mnie za rękę nie musisz przysięgać mi codziennych spotkań cudownych prezentów i bycia na wyłączność tylko dla mnie. ja tego nie potrzebuję. ja potrzebuję tylko żebyś spojrzał mi prosto w oczy i bez wahania powiedział: 'zaopiekuję się Tobą i nie skrzywdzę nigdy' tylko tyle to przecież nie tak dużo.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
łapiąc mnie za rękę, nie musisz przysięgać mi codziennych spotkań, cudownych prezentów i bycia na wyłączność tylko dla mnie. ja tego nie potrzebuję. ja potrzebuję tylko żebyś spojrzał mi prosto w oczy, i bez wahania powiedział: 'zaopiekuję się Tobą, i nie skrzywdzę, nigdy' - tylko tyle, to przecież nie tak dużo.
|
|
![Ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. Jedni się głodzą inni wieszają. Ja postawiłam na miłość.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. Jedni się głodzą, inni wieszają. Ja postawiłam na miłość.
|
|
![Tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Tak po prostu, z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
![Jest dobrze a nie wiem czemu uchodzi ze mnie życie. Czuje się jakoś wykończona tym co we mnie istnieje uczuciami sentymentami myślami które po nocach nie dają spać po prostu wypompowana funkcjonowaniem. Może to tylko zmęczenie daje się we znaki a może znowu depresja dawna koleżanka wpada w odwiedziny. Nie wiem ale znów czuje się obco we własnej skórze. Źle mi z tym że nie robie wystarczająco tyle ile dawno powinnam. Tak naprawdę niewiele zmieniłam bo są sprawy które wciąż czekają by je zmienić lub zrealizować. Jakoś ciężko mi powstać. Ucze się wciąż iść do przodu ale tak naprawdę to nadal stoje w miejscu. Bo tak naprawdę potrzebuje czasu by ogarnąć to co mi się przytrafiło i ogarnąć samą siebie. Nieidealną nierozważną nastolatkę w której tak wiele osób widzi kogoś z kogo będą kiedyś ludzie. A tak naprawdę to ja wcale na tyle jeszcze nie dorosłam. Bo nie potrafie o sobie samej racjonalnie decydować. chtna](http://files.moblo.pl/0/7/97/av65_79741_alternative-girl-beautiful-blue-eyes-bodymods-favimcom-872842.jpg) |
|
Jest dobrze a nie wiem czemu uchodzi ze mnie życie. Czuje się jakoś wykończona tym co we mnie istnieje; uczuciami, sentymentami, myślami, które po nocach nie dają spać; po prostu wypompowana funkcjonowaniem. Może to tylko zmęczenie daje się we znaki a może znowu depresja - dawna koleżanka wpada w odwiedziny. Nie wiem ale znów czuje się obco we własnej skórze. Źle mi z tym, że nie robie wystarczająco tyle ile dawno powinnam. Tak naprawdę niewiele zmieniłam, bo są sprawy, które wciąż czekają by je zmienić lub zrealizować. Jakoś ciężko mi powstać. Ucze się wciąż iść do przodu ale tak naprawdę to nadal stoje w miejscu. Bo tak naprawdę potrzebuje czasu by ogarnąć to co mi się przytrafiło i ogarnąć samą siebie. Nieidealną, nierozważną nastolatkę, w której tak wiele osób widzi kogoś z kogo będą kiedyś ludzie. A tak naprawdę to ja wcale na tyle jeszcze nie dorosłam. Bo nie potrafie o sobie samej racjonalnie decydować. [chtna]
|
|
![Nie pojawiaj się gdy wiesz że niedługo znikniesz.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Nie pojawiaj się, gdy wiesz, że niedługo znikniesz.
|
|
![Marzę o dniu w którym powiesz że jesteś pewien że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.
|
|
![Jak przyjdzie co do czego to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Jak przyjdzie co do czego, to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.
|
|
![Problem tkwi w tym że pewni ludzie są niezastąpieni](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni
|
|
![Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech pocałunki poczucie bezpieczeństwa które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech, pocałunki, poczucie bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.
|
|
![zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach starej przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni
|
|
|
|