 |
|
i tak powoli, stopniowo, każdego dnia po troszku, wbija Ci nóż w plecy. ona - nadzieja.
|
|
 |
|
Zwykły wtorek, nie załamujmy się brakiem permanentnej miłości.
|
|
 |
|
wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja / niezlyy
|
|
 |
|
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
|
dławię się problemami i nigdy z tego nie wyjdę,choćbym miała zabić ciebie-zabiję innych//czekoladowe.usta
|
|
 |
|
przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla
|
|
 |
|
jeśli masz coś do mnie, napisz to proszę na kartce, włóż do koperty i wsadź sobie w dupę.
|
|
 |
|
kocham cię. przestań istnieć / żulczyk
|
|
 |
|
zbyt głupi by zrozumieć co to znaczy wypierdalaj.
|
|
 |
|
kiedyś będę miała dom z dużymi oknami, psa i ciebie, nie obchodzi mnie, że się nie zgadzasz
|
|
 |
|
A Ciebie koleżanko, to nie chcę znać nawet z widzenia.
|
|
|
|