|
może winna jestem ja i mój ślepy optymizm
a, może to ty i twoja chora potrzeba dawania i odbierania miłości.
|
|
|
ja udaję, że nie jestem w Tobie zakochana, Ty udajesz, że mi to wychodzi.
|
|
|
wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
|
.. tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać, szczególnie, że tak wiele nas łączyło ..
|
|
|
mogę Ci powiedzieć, że jestem zmęczona byciem samotną .
|
|
|
siedzę w oknie i wdycham samotność ..
|
|
|
a, gdy Cię nie ma przy mnie w moim sercu pustka.
|
|
|
to że mam źrenice w kształcie serca, nie znaczy że, jestem k.rwa zakochana.
|
|
|
lubię soboty. lubię słońce, papierosy i pomarańcze. i lubię czasem przeklinać. i śmiać się też lubię. i lubię zaczynać nowe zdania od litery "i". i lubię kolor Twoich oczu. ale nie Ciebie k.rwa,nie Ciebie...
|
|
|
mijam o mały włos zwątpienie więc nie pierdol
że, mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno.
|
|
|
|