 |
Po chuj się wczuwasz?
Dobrze wiesz kto ma ogień, moje gówno fruwa
|
|
 |
Tryn-tryn - znowu dzwoni telefon
Mówi rap-ekspert, ale nie zna mnie on
|
|
 |
Lepiej jeszcze więcej mi powiedz
Wpływam na hip-hop jak Titanic na lodowiec
|
|
 |
"Kurwa! tylko jak dAb coś nagra
Działa to na mnie jak na staruszka viagra!"
|
|
 |
słyszałeś chyba o tym w mieście
to jest ten hip-hop co wysyła w przestrzeń
|
|
 |
To mój z serca przywilej, nic na siłę głąby,
bo niewyraźnie wam ze stylem jak Rutinoscorbin!
|
|
 |
To Twój przecież Dekalog, robisz bydło o wszystko,
podcinasz swoją gałąź, chuj ci dziwko w nazwisko.
|
|
 |
H, dodaj I, dodaj P, Brat na szczęście,
H, dodaj O, dodaj P, masz esencję.
|
|
 |
"Chuj w dupę prostakom !" - tego nie spieniężysz,
Dla mnie Hip Hopem jest nawet ten nad chatą księżyc
|
|
 |
Zamiast telewizji, dźwięk, broni honoru Rapu,
W filmie widzę tylko treść, do wyboru cutów
|
|
 |
Brat, więcej od lektur, znam w Rapie cytatów,
Wiedzą nie zabłysnę, jak papier z plakatu.
|
|
 |
Ten Rap, który towarzyszy nam od dzieciństwa,
to w czym się zakochałem, a to co kocham dziś mam.
Naprzeciw wyjdź nam i dziękuj Bogu,
że póki co odróżniasz gówno od twarogu.
|
|
|
|