|
Mam silną wolę i chwile słabości jak każdy człowiek. Mam paru ziomów, którym nie poszło w życiu. Kilku wybrało ryzyko inni są na odwyku.
|
|
|
Na ścieżkach szaleństwa gdzieś z dala od domu. Tyle jesteś wart ile z siebie dasz komuś.
|
|
|
Miejski syf zagubiony gdzieś po kokainie. Czarno biały styl bo w sumie ciężko rozpoznać.
|
|
|
Stali się sztuczni, dobrze wiedzą jak smakuje zdrada.Proch oblepia ich lęki, chcą myśleć, że są wielcy.
Gadają o miłości, a gniew ich stale męczy.
|
|
|
Chyba jestem tylko elementem, wciąż niechcianym.
|
|
|
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie. To jest mi nie potrzebne, skończę sam będzie pięknie. — Miuosh
|
|
|
Tracę chęci wszystko w chuju mam. Rano wstanę, kupię piwo pewnie będę dalej chlał.
|
|
|
"Za bratem pójdę w ogień", słyszałem nie raz. Tyle razy puste zapewnienia, w sercu skazy, rany nie do wygojenia. Ile razy, przeżycia jak głazy spadały na mnie.
|
|
|
Dziś mi wielu rzeczy brak, inne zamiatam pod dywan. Niczego nie nadużywam, może i bym wiele zmienił ale nie ma po co gdybać.
|
|
|
Za dużo do stracenia masz żeby zejść na psy.
|
|
|
Chce pić, zanim pojawi się wstyd. Podobno nie spałaś nic i już nie masz siły dzwonić. Zgodnie mówi o tym mi liczba połączeń odrzuconych. Nie planuje wracać dziś, to jeszcze nie moja pora.
|
|
|
Niektóre rzeczy możesz mieć innych nawet nie wyśnisz. W tym świecie twoim wrogiem może zostać nawet bliźni z coraz większą zawiścią jeden drugiego krzywdzi. Patrzą, z satysfakcją liczą cudze blizny, pozwalają Ci oszaleć by Ci świat wydawał się inny. Winny nie jesteś ty, dziś bez radości łzy kapią ludzie zamiast pomóc znów się tylko gapią. Kiedyś miałeś piękne sny, dziś koszmary cię trapią. Wczoraj marzyłeś by żyć teraz chcesz na wieki zasnąć. Poddaje się najsłabszy i pamiętać o tym warto najtwardszy pozostaje, po ziemi stąpa twardo. Nie daj się nikomu złamać choćbyś po uszy wpadł w bagno.
|
|
|
|