| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami łudzę się, że coś się między nami zmieni. i wtedy uświadamiam sobie, że owszem - stanie się tak. w momencie, kiedy doliczę do nieskończoności. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie jestem z nim z przyzwyczajenia. przyzwyczaiłam się go kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | im  mocniej kogoś kochasz tym bardziej jesteś w stanie znienawidzić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedy faceci zrozumieją, że kiedy podajemy im na talerzu swoje serce to nie po to, aby ubili je na kotlety? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najgorzej jest wtedy, gdy wiesz, że nie masz po co zostać, a i tak nie możesz odejść. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | targają mną momenty, uśmiecham się tylko po to, żeby się nie rozpłakać.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to takie.. intrygujące pytanie.. czy jeśli zakochamy się w osobie, przez jej daną cechę, to kiedy po prostu ją straci jest to równoznaczne z tym, że przestaniemy ją kochać? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najbardziej boli, kiedy krytykujesz mnie za wady, których sam jesteś autorem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to co nie pozwala mi zasnąć to te tysiące możliwości jakie miałam, a których już nigdy więcej mieć nie będę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'. |  |  |  |