 |
Oczy głąba zamrugać bardziej niech się słodycz leje. nie bądźcie baba. co was nie zabije to uczyni was urokliwszych. Myślicie o pisklętach jednorożcach brokatach do tego tęcza i 100 % / koniec operacji czysty lukier ! ; D
|
|
 |
Niedojrzały gówniarz, który miał być ideałem. /pozytywniezakrecona254
|
|
 |
Nie przeciwstawiać się złu?
Nie reagować, nie bronić siebie lub bliźniego, tolerować, akceptować a jak zajdzie potrzeba dać się pobić przy okazji radując się, że na mordobiciu rzecz się skończyła bo bywa gorzej.
Superowo .
|
|
 |
|
Mówił że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał,
Wpadał z nią, pił, znał umiar,
ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol
Brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność
I poszło się jebać im całe ich piękno / Bonson. - lepiej nieomylni ?
|
|
 |
Myślę , iż Cię kocham tak , że gdybym zobaczył jakiegoś chłoptasia obok Ciebie , który tylko się patrzy bądź zerka w Twoją stronę - zabiłbym , zabiłbym na miejscu .
|
|
 |
|
Chcesz się zabić? To nie takie proste. Możesz być uzbrojonym po zęby w ketonal, psychotropy, pół litra wódki, możesz siedzieć w zamkniętym pomieszczeniu z odkręconym gazem, przykładać nóż do nadgarstka, jedną nogę trzymać w wiadrze wody ze zwisającą nad owym wiadrem suszarką. Do tego tyłek mieć na chwiejącym się stołku, a szyję w pętli. Jednak dopóki nie usłyszysz w sobie głosu "NO JUŻ", nic się nie stanie, zupełnie NIC.
|
|
 |
gra podtekstów, dwuznacznych gestów.
|
|
 |
Taka z Ciebie szmata , że aż inne mopy podnieciłaś .
|
|
 |
Zadzwoń do mnie rano, ale proszę zrozum najpierw, że moje życie to chaos i pasmo zmartwień. [Małpa]
|
|
 |
Twoje cierpienie równa się moje, razem przeżyjemy niejedną paranoję. [Gabi]
|
|
 |
Bywają dni, kiedy nienawidzę wszystkich, którzy znają moje imię. /werr
|
|
 |
Jeżeli Brat uderzy Cię w prawy policzek nastaw i lewy.
|
|
|
|