 |
gadasz na niego cos za plecami . dlaczego ? jak jestescie sami jestescie ziomkami
|
|
 |
|
czas wracać, ta bo bez nas jest smutno.
nie mów 'cześć', powitaj mnie wódką.
|
|
 |
zgaszone światło, zamulające kawałki w słuchawkach, w głowie jakiś dziwny rozpierdol. ręce drżą, serce szybciej bije, łzy w oczach. i nawet nie wiem dlaczego.
|
|
 |
te momenty, gdy wtulasz się w jego ramiona, on mocno cię obejmuje i zdajesz sobie sprawę jak bardzo go kochasz, ile dla ciebie znaczy, wiesz, że twój cały świat znajduje się w jego osobie.
|
|
 |
|
Bądź kimś , kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust . Bądź kimś, kto przytuli , gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy . Bądź kimś , kto zawsze będzie po mojej stronie , chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata .
|
|
 |
Utrata miłości jest jak uraz , jak umieranie z tą różnicą, że umieranie to koniec a miłość może trwać wiecznie.
|
|
 |
Pierdolić to wszystko , w dzisiejszych czasach miłości nie ma , jest tylko jebane zauroczenie które i tak przerodzi się w seks , w nic więcej .
|
|
 |
niszczyl ja , a ona nadal byla jego
|
|
 |
kiedy odejdzieszsz, pamiętaj o mnie, Pamiętaj o nas i o tym, czym byliśmy. Widziałem jak płaczesz, widziałem jak się śmiejesz. Obserwowałem Cię śpiącą przez chwilę. Mógłbym być ojcem Twojego dziecka. Mógłbym spędzić z Tobą życie. Znam Twoje lęki, Ty znasz moje. Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze. I kocham Cię, przysięgam, że to prawda. Nie potrafię żyć bez Ciebie /goodbye my lover /
|
|
 |
Czy tęskniłabyś za mną, gdybym wyszedł i nie wrócił?
Gdybyś nie mogła mnie znaleźć wśród innych ludzi?
Wśród twarzy, wśród dłoni, wśród osób?
Jak szybko byś zapomniała jaki mam kolor oczu?
Jaki mam odcień włosów? Jak szybko bije mi serce?
Gdybyś miała mnie nie zobaczyć, co zrobiłabyś w przed dzień?
Co byś mi powiedziała kiedy bym zakładał kurtkę?
Byś pocałowała w usta mnie z nadzieją, że wrócę?'
|
|
 |
Chodź, opowiem Ci o moim życiu. O miłości, która miała trwać wiecznie. O przyjaźni, której nie było. O bliskich mi osobach, które nagle odeszły.
|
|
|
|