 |
"radek, spójrz na mnie!" krzyknęłam ze łzami w oczach. "nie, nie spojrzę, nie mogę…" ja też już nie mogłam. czułam, że brakuje mi powietrza… "kurwa, spójrz się na mnie, do cholery! błagam…" łzy zaczęły spływać po policzkach, zarazem zamazując jego obraz. brakowało mi oddechu. mimo to nie przerywałam. "spojrzysz się na mnie w końcu, czy nie?!" krzyczałam, płakałam. złapałam go za podbródek, próbując zwrócić jego twarz ku mnie - bez skutku. odezwał się, spoglądając w jakiś punkt za mną, a nie na mnie "nie mogę spojrzeć w oczy dziewczynie, która przeze mnie płacze, bo w tym momencie poniosłem porażkę, rozumiesz? największą porażkę. nigdy tego nie chciałem, a jednak zraniłem cię, pomimo tego, że mi na tobie w chuj zależy, mała..." / weruśkowa.
|
|
 |
no i znów przesiadujesz na tym pieprzonym gadu. nie odzywając się nawet słowem do mnie, a ja tak bardzo chciałabym ujrzeć nawet głupie, a tak bardzo znaczące "tęsknię za tobą..." / weruśkowa.
|
|
 |
|
byłeś jedną z najbliższych osób , które wiedziały o mnie chyba wszystko , wiedziałeś , że sobie nie poradzę gdy odejdziesz , a jednak Cię już nie ma przy mnie . | ladydiil_x3
|
|
 |
wiesz co? smakowała mi wódka. pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach. łzy, płacz - nie chcę tego widzieć, już nie.. słusznie, bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech.. / pih ♥
|
|
 |
znikam gdzieś noc i dzień zlewa się w jedną całość, kiedy nie ma Ciebie. tonę znów, milion słów, dotyk Twój i niczego już nie jestem pewien... / pezet ♥
|
|
 |
nie w porę może przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka. ale nie miłość.
|
|
 |
- telefon ci dzwoni, nie odbierzesz?
- nie.
- odbierz, może to coś ważnego.
- siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od ciebie?
|
|
 |
ja nie muszę się wozić, żeby dojechać do marzeń / solar ♥
|
|
 |
traciliśmy nadzieję, idąc pod prąd tak silny za rękę z bezczelnością. wiesz, sami przeciw wszystkim to nie jest serial, tu nadzieja umarła, ten świat to farsa. wolę śnić, niż spłonąć jak zapałka... / eldo ♥
|
|
|
|