|
Uśmiech maluje mi się na samą myśl o Tobie .♥ //moniikus
|
|
|
Każdy wspólnie spędzony dzień to najwspanialszy dzień mojego życia.♥ // moniikus
|
|
|
A usta ma słodkie jak czekolada ;*
|
|
|
Uwielbiam tą Twoją słodką zazdrość . ♥ // moniikus
|
|
|
Kochaj mnie, robisz to idealnie.♥
|
|
|
Człowiek przemija przytłoczony przez problemy dnia codziennego. I najgorsze, że nie może nic z tym zrobić.
|
|
|
Moją głupotą jest naiwność, bo nadal wierzę, że zrozumiesz i powrócisz .
|
|
|
KOLEGA - jak to słowo dziwnie brzmi w moich ustach, kiedy mówię o Tobie, przecież dla mnie zawsze będziesz kimś więcej, pierwszą miłością.
|
|
|
Z szybszym biciem serca i ogromnym uśmiechem na ustach podniosła telefon do ręki, by odczytać wiadomość od Niego. Nagle z jej błękitnych tęczówek zaczęły kapać ogromne krople łez. Nie były to łzy szczęścia. Były to łzy rozpaczy, rozczarowania i bólu. Bez słowa wyjaśnienia rzuciła telefon na stół i wybiegła z domu. Nie wracała długo . Poszła pod drzwi budynku, gdzie pierwszy raz się spotkali, przecież ma go tu jeszcze widywać... Usiadła roztrzęsiona na ziemi, nie odczuwając zimna , czuła tylko jak z jej serca upływa resztka nadziei na to, że mogła przy Nim odnaleźć wreszcie swoje szczęście. Jej biedne serce, które zaczynało żyć na nowo umarło. A przecież napisał jej tylko : "Jesteś miła, inteligentna ale uwazam, że na mnie nie zasługujesz ". Nie zdawał sobie spraw, że zrujnował jej świat i zabrał blask z jej oczu ..
|
|
|
Noc. Ubrana w zwiewną różową sukienkę, siedzę na ławce, nieopodal parkietu, zerkając na Ciebie. W tle leci moja ulubiona piosenka. Nie wytrzymujesz, podchodzisz do mnie, łapiesz za rękę i prosisz do tańca. Delikatnie obejmujesz mnie w tali, a ja obejmuję Twoją szyję. Nie rozmawiamy. Patrzymy to na gwiazdy, to na swoje oczy, w których każde z Nas widzi siebie. Aż wreszcie nasze usta spotykają się w połowie drogi. Całujesz delikatnie, dbając o każdy najmniejszy szczegół. I tak przez całą noc, która mogła by trwać wieczność jednak wiem, że niedługo rozdzieli nas świt ..
|
|
|
Zamknełam oczy w oczekiwaniu aż znów się pojawisz, policzyłam do dziesięciu.
Ciebie nie było.
|
|
|
- Może o tym jeszcze nie wiesz ale szczęście nie jest dla wszystkich.
|
|
|
|