 |
''czujnie obserwuje liczę godziny, tygodnie, kiedy to głowa będzie pełna nowych dobrych wspomnień starych nie zapomnę, bo zapomnieć się nie da, nie ma przebacz, nie znikną jak z tablicy kreda.''
|
|
 |
dziękuję Ci Boże za Niego, bo dzisiaj idąc sama już bym sobie nie poradziła../ net
|
|
 |
powoli mnie to przeraża, ten pierdolony brak czasu, stałe mijanie się, gadanie tylko przez 5 minut na cały dzień z Nim. i codziennie taka monotonia. szkoła, praktyki, lekcje. On 9 godzin w pracy. prawie zero rozmów. i powiedz mi człowieku co mam czuć, gdy Jego nie ma blisko, gdy przychodzę wyjebana do domu, i nie mam sie komu pozwierzać lub wyżalić ? nie mam jak opowiedzieć nawet całego dnia mu, no bo jak, przecież nie ma czasu. zostaję sama w tym pierdolonym świecie, zamknięta z uczuciami. /emilsoon
|
|
 |
jestem z siebie zadowolona, bo jako 13latka nie zdobyłam tak wielu znajomości alkoholem, jaraniem i dupą.bo wiedziałam co jest dobre a co nie, co robić, kogo słuchać, z kim sie zadawać. chociaż maiałm swoje odpały, byłam sobą, uśmiechniętą i normalną, a nie pustą i pojebaną./emilsoon
|
|
 |
wiesz jest dobrze. śmieje się razem z Nim, wygłupiam, przytulam, całuję. ale zawsze coś się psuje. zawsze to musi być ONA. to ona właśnie mnie zniechęca do tego żebym była dla Niego czuła, to ona dręczy mój umysł przez wiele godzin, to ona psuje mój humor, moją radość, to że między nami jest dobrze. tak, to ONA - chora zazdrość./emilsoon
|
|
 |
piątkowy wieczór będzie boski, bo spędzę go oglądając moje dwa ulubione seriale "przygody merlina" sezon 5 i "pamiętniki wampirów" sezon 4 ♥
|
|
 |
brakuje mi, poniekąd tego siedzenia na 'tych' ławkach. brakuje mi poniekąd tego wracania do domu późno. brakuje mi poniekąd tych wygłupów. ale poniekąd sama to zmieniłam i poniekąd mam tylko wspomnienia./emilsoon
|
|
 |
|
właśnie, to tak nie działa...
próbuję być silna i nawet mi to (chyba) jakoś wychodzi, ale od środka po prostu jestem pęknięta. każdego dnia gdy próbuję pokazać, że daję sobie radę, że wszystko jest w porządku i że jestem silna, kosztuje mnie to wiele wewnętrznie, bo na koniec dnia i tak zasnę z łzami w oczach i na policzkach.
|
|
|
|