 |
"Kochał ją z całego serca,lecz w przeszłości go zraniła.Pragnął więc zachować ostrożność,dystans,nie obnażać się,nie wystawiać na cios,ale serce nie sługa.Przynajmniej jego serce.Ścierały się w nim dwie pierwotne siły:naturalny instynkt, by w miłości dać całego siebie, z instynktem samozachowawczym,nakazującym unikania cierpień. "
|
|
 |
"Na początku nie było bólu,tylko bezbrzeżne zdumienie.Zdumienie trwające niespełna sekundę,lecz była to sekunda zatrzymana w czasie - zdjęcie, które robił tylko w snach. A potem przyszedł ból."
|
|
 |
Chce spróbować jeszcze raz... Z Tobą. Od nowa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
CZASEM NIE MÓWIĘ NIKOMU JAK NAPRAWDĘ SIĘ CZUJE. NIE DLATEGO, ŻE NIE WIEM, NIE DLATEGO, ŻE BOJĘ SIĘ ICH REAKCJI, NIE DLATEGO, ŻE IM NIE UFAM, ALE DLATEGO, ŻE NIE ZNAJDĘ ODPOWIEDNICH SŁÓW, ŻEBY MOGLI CHODŹ W MAŁYM STOPNIU MNIE ZROZUMIEĆ. [ niekoffana mistrz ]
|
|
 |
błękitne oczy przeplata szara fala tęczówki. szeroki uśmiech odkrywa śnieżnobiałe, proste uzębienie. i ma zawsze zaróżowione policzki, znamię po prawej stronie szyi, bliznę na lewym ramieniu po ugryzieniu psa.. ma wyrzeźbiony brzuch i silne słonie. długie nogi gdzie lewe kolano jest zawsze opuchnięte bo przecież nie podda się operacji. 182 centymetry ciepła, które potrafi przyjechać z apapem, bo boli mnie głowa.. 182 centymetry uczuć głęboko skrywanych w sobie. to tylko 182 centymetry kolegi, mamo.. / maniia
|
|
 |
Tracę ostatnie resztki nadziei na spokój. Tracę wiarę..chęć bycia. Wszystko ucieka, zanika, blaknie. Krzyk, łzy, ból, strach. Tracę siebie. Wyniszczam się z braku bezpieczeństwa. Chowam się w najciemniejszych zakamarkach pokoju by odzyskać spokój. Odzyskać choć część siebie. Choć jeden uśmiech. Jedną iskrę w oku, która była początkiem szczęścia, które pamiętam już tylko przez mgłę.. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie jak smakuje, jaki ma zapach ani kolor. To już nie ważne. Straciłam siebie. Zapomniałam żyć, umarłam.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie mów, że obiecujesz.. nie mów. Milcz. Przestań szeptać, że się zmieni. Przestań. Zamilcz. Ugryź się w jeżyk, zatkaj sobie usta dłonią, zaklej je cokolwiek. Milcz. Nie chce słyszeć, ze obiecujesz. Nie chce.. słyszysz? Nie chce.. Niespełnione obietnice bolą - bardzo. Niszczą. Odkładają się gdzieś na sercu a potem wżerają się w nie jak trucizna. Zabijają. Nie mów.. milcz. Proszę.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Pośród wielu wspomnień miej choć jedno o mnie.
|
|
 |
"Godziny mijały dręcząco powoli. Rozważasz każdą możliwość. Akceptujesz,odrzucasz,wściekasz się i płaczesz.Emocjonalny magiel
nie ustaje ani na chwilę. "
|
|
|
|