|
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości. Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości. Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te w których nie było nienawiści i zdrady. // Diox
|
|
|
Proszę mnie zostaw ze samym sobą. Rozgrzebany rozdział chce złożyć na nowo. // Pih
|
|
|
To jak pocisk prosto w twój pysk. Wokół błysk, ambicje nie dają mi żyć. // Pih
|
|
|
Znałem go, spotkałem go jeszcze, zanim tamtej nocy powiedział, ze już nie chce żyć, zamilkł. // Bonson
|
|
|
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno. Bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.. // Bonson
|
|
|
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość. Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć. Nie ma szans by to mogło się zmienić. // Bonson
|
|
|
A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać. Jestem sam, nie ma nas. // Bonson
|
|
|
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie. // Bonson
|
|
|
Hipokryzja, seks, słodkie kłamstwa, narkotyki, kurwy i chyba to jest nasz świat. // Bonson
|
|
|
Miałem narzekać, ale po chwili, patrzę na świat i uśmiecham się. // Diox
|
|
|
bo prawdziwe uczucie, co by się działo nie przemija. // Kali
|
|
|
|