głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika reason.for.living

To nie odległość jest problemem  a dystans miedzy nami i naszą codziennością.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 27 października 2014

To nie odległość jest problemem, a dystans miedzy nami i naszą codziennością.| k.f.y

Dał mi wszystko  czego nie powinnam mieć.Pokazał wszystko  o czym nie powinnam wiedzieć.Nauczył wszystkiego  czego nie powinnam chcieć. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 26 października 2014

Dał mi wszystko, czego nie powinnam mieć.Pokazał wszystko, o czym nie powinnam wiedzieć.Nauczył wszystkiego, czego nie powinnam chcieć.|k.f.y

Wszystko się wali  a mur między nami rosnie.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 26 października 2014

Wszystko się wali, a mur między nami rosnie. |k.f.y

Świadomość. Znów ją mam  przekręcam się na bok  nie otwieram oczu. Obudziłam się  ale nie chce patrzeć  nie chce widzieć. Biorę głęboki oddech łamiący płuca  a potem kolejny  bardziej płytki  bardziej spokojny.Uchylam powieki. Zbyt wiele  za cięzko. Nie ma żadnych słów. Ledwo podnoszę się pod tym całym ciężarem. Sprowadzona na kolana nie chce nic. A Ty milczysz. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 26 października 2014

Świadomość. Znów ją mam, przekręcam się na bok, nie otwieram oczu. Obudziłam się, ale nie chce patrzeć, nie chce widzieć. Biorę głęboki oddech łamiący płuca, a potem kolejny- bardziej płytki, bardziej spokojny.Uchylam powieki. Zbyt wiele, za cięzko. Nie ma żadnych słów. Ledwo podnoszę się pod tym całym ciężarem. Sprowadzona na kolana nie chce nic. A Ty milczysz.|k.f.y

Nie mam już siły. Niech on się w końcu zdecyduje  niech się określi i da mi pewność. Dlaczego napawa moje usta smakiem swoich  dlaczego jego dłonie błędnie krążą po moim ciele  tak jakby zaznaczał  że każdy milimetr jest jego. Dlaczego w jednej minucie daje mi tą cholerną nadzieje  a w następnej tak po prostu ją zabiera. Wykańcza mnie to  mam dość. Chcę w końcu wiedzieć jak jest  co czuje  czy cokolwiek czuje i czego chce. Jedno słowo  jedno jedyne słowo a będę jego  tak po prostu  bezgranicznie oddana tylko mu. Jedno słowo  a odejde  odpuszczę. Tylko niech się zdecyduje i nie daje mi złudnej nadziei  moje serce tego nie wytrzyma. Nie wytrzyma kolejnego pęknięcia.   podobnodziwka

kid.from.yesterday dodano: 26 października 2014

Nie mam już siły. Niech on się w końcu zdecyduje, niech się określi i da mi pewność. Dlaczego napawa moje usta smakiem swoich, dlaczego jego dłonie błędnie krążą po moim ciele, tak jakby zaznaczał, że każdy milimetr jest jego. Dlaczego w jednej minucie daje mi tą cholerną nadzieje, a w następnej tak po prostu ją zabiera. Wykańcza mnie to, mam dość. Chcę w końcu wiedzieć jak jest, co czuje, czy cokolwiek czuje i czego chce. Jedno słowo, jedno jedyne słowo a będę jego, tak po prostu, bezgranicznie oddana tylko mu. Jedno słowo, a odejde, odpuszczę. Tylko niech się zdecyduje i nie daje mi złudnej nadziei, moje serce tego nie wytrzyma. Nie wytrzyma kolejnego pęknięcia. / podobnodziwka

A teraz  gdy wszystko się zmieniło każdy kawałek mojego ciała  który dotykałeś pali mnie. Wypala rany  tworzy blizny.Każdy kawałek skóry  który całowałeś gnije.  Na ustach  które pieściłeś zasycha krzyk  oczy są zaszklone. Coś umarło.Coś zabiło wiarę w miłość. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 25 października 2014

A teraz, gdy wszystko się zmieniło każdy kawałek mojego ciała, który dotykałeś pali mnie. Wypala rany, tworzy blizny.Każdy kawałek skóry, który całowałeś gnije. Na ustach, które pieściłeś zasycha krzyk, oczy są zaszklone. Coś umarło.Coś zabiło wiarę w miłość.|k.f.y

Bardzo dziekuję za cytowanie i miłe słowa. :  teksty kid.from.yesterday dodał komentarz: Bardzo dziekuję za cytowanie i miłe słowa. :* do wpisu 23 października 2014
Dziękuje. :  teksty kid.from.yesterday dodał komentarz: Dziękuje. :* do wpisu 22 października 2014
Nauczył mnie wiele  przede wszystkim czekać. Czekałam aż dopije piwo  czekałam. aż skończy palić. Czekałam aż zasnie  czekałam  gdy oglądał mecz. Czekałam  gdy robił kolejny bit  gdy rozmawiał z kolegami.Czekałam az zje  wyśpi się  czekałam na każde  Dzień dobry . Czekałam aż mnie obejmie  przytuli  napisze  zadzwoni  wróci. Zawsze czekałam wytrwale i przeważnie spokojnie. Nie pytałam  nie pospieszałam  po prostu czekałam w ciszy. Tak jak teraz. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 22 października 2014

Nauczył mnie wiele, przede wszystkim czekać. Czekałam aż dopije piwo, czekałam. aż skończy palić. Czekałam aż zasnie, czekałam, gdy oglądał mecz. Czekałam, gdy robił kolejny bit, gdy rozmawiał z kolegami.Czekałam az zje, wyśpi się, czekałam na każde "Dzień dobry". Czekałam aż mnie obejmie, przytuli, napisze, zadzwoni, wróci. Zawsze czekałam wytrwale i przeważnie spokojnie. Nie pytałam, nie pospieszałam, po prostu czekałam w ciszy. Tak jak teraz.|k.f.y

Sprawie  że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle  będzie czuł się tam jak w domu. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 20 października 2014

Sprawie, że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle, będzie czuł się tam jak w domu.|k.f.y

Zawsze dziękuje mi za to  że go słucham. Tak samo zawsze nie wiem  co mam mu odpowiedzieć  przecież moje zachowanie jest oczywiste. Kocham go  chce być jego ostoją  ukojeniem  wyciszeniem. Dla niego zostanę całą noc tylko po to  by w kółko i od nowa słuchać jak nienawidzi życia  jak wiele rzeczy go denerwuje. Odłożę wszystko na bok  jeśli będzie potrzebował porozmawiać i nigdy nie odmówię mu kilku godzin z mojego zycia  jeśli będzie chciał pomilczeć. Również zawsze przeprasza  że zabiera mi cenny czas  ale powoli wykorzeniam w nim ten nawyk i uświadamiam  że mój czas  którego on nie wypełnia  nie jest cenny. Poświęcę mu wszystko  wszystko oddam. Sprawie  że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle  będzie czuł się tam jak w domu. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 20 października 2014

Zawsze dziękuje mi za to, że go słucham. Tak samo zawsze nie wiem, co mam mu odpowiedzieć, przecież moje zachowanie jest oczywiste. Kocham go, chce być jego ostoją, ukojeniem, wyciszeniem. Dla niego zostanę całą noc tylko po to, by w kółko i od nowa słuchać jak nienawidzi życia, jak wiele rzeczy go denerwuje. Odłożę wszystko na bok, jeśli będzie potrzebował porozmawiać i nigdy nie odmówię mu kilku godzin z mojego zycia, jeśli będzie chciał pomilczeć. Również zawsze przeprasza, że zabiera mi cenny czas, ale powoli wykorzeniam w nim ten nawyk i uświadamiam, że mój czas, którego on nie wypełnia, nie jest cenny. Poświęcę mu wszystko, wszystko oddam. Sprawie, że nawet gdy przyjdzie nam żyć w piekle, będzie czuł się tam jak w domu.|k.f.y

Rankami otwierałam oczy obok niego  budziłam go pocałunkami  i choć uparcie twierdził  że tego nie lubi  zawsze przyciągał mnie do siebie  gdy nadąsana chciałam opuścić łóżko. Rankami piłam przy nim kawę i paliliśmy papierosy słuchając muzyki. Czasem nawet się kochaliśmy. Dnie  hmm  te mijały różnie  zaleznie od sytuacji. Za to wieczory da się już dokładniej opisać. Czasem wychodziliśmy na spacery  na piwo  czasem byliśmy po prostu w domu. Puszczaliśmy ulubione kawałki graliśmy na konsoli  paliliśmy blanty  papierosy  on pił piwo  ja wino lub kawę. Marnowaliśmy całą naszą młodość w dymie  i topiliśmy ja w alkoholu. Tak  to akurat robimy dalej. Przytulaliśmy się oglądając filmy  kochaliśmy. Noce nie były dla snu  a dla krótkich drzemek  przerywanych namiętnymi pieszczotami  muzyki  miłości  uzywek. Nad ranem pokonani przez noc  usypialiśmy obok siebie. Zamykałam oczy  trzymaliśmy się za ręce  a potem znów był ranek. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 20 października 2014

Rankami otwierałam oczy obok niego, budziłam go pocałunkami i choć uparcie twierdził, że tego nie lubi, zawsze przyciągał mnie do siebie, gdy nadąsana chciałam opuścić łóżko. Rankami piłam przy nim kawę i paliliśmy papierosy słuchając muzyki. Czasem nawet się kochaliśmy. Dnie, hmm, te mijały różnie, zaleznie od sytuacji. Za to wieczory da się już dokładniej opisać. Czasem wychodziliśmy na spacery, na piwo, czasem byliśmy po prostu w domu. Puszczaliśmy ulubione kawałki,graliśmy na konsoli, paliliśmy blanty, papierosy, on pił piwo, ja wino lub kawę. Marnowaliśmy całą naszą młodość w dymie i topiliśmy ja w alkoholu. Tak, to akurat robimy dalej. Przytulaliśmy się oglądając filmy, kochaliśmy. Noce nie były dla snu, a dla krótkich drzemek, przerywanych namiętnymi pieszczotami, muzyki, miłości, uzywek. Nad ranem pokonani przez noc, usypialiśmy obok siebie. Zamykałam oczy, trzymaliśmy się za ręce, a potem znów był ranek.|k.f.y

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć