 |
kurcze, pamiętam jak 3 lata temu on zdawał mature. prasowałam mu koszule i takie tam. jak musiałam zadbać o każdy szczegół. żeby nie zapomniał dowodu, czarnego długopisu i głowy. jak jeszcze nie wiedziałam co to matura ale trzymałam kciuki. już tacy dorośli, tak inni. Ale nadal kochający. mieć takiego brata - motywujące.
|
|
 |
Chcę z Tobą wszystkiego, ale tylko z Tobą.
|
|
 |
wszystko dla Ciebie i przez Ciebie.
|
|
 |
jesteś spełnieniem wszystkiego czego potrzebuje, wiesz?
|
|
 |
Ładne i grzeczne słowa to bezsens,
szukam Cie wściekle – rozkurwiasz mnie
|
|
 |
widzisz, błysk w oku mam,
no bo wiem, ze film widzimy dziś tylko sami
|
|
 |
fart ten, że dalej walcze, bo robie wszystko żeby życie było łatwe
|
|
 |
uwielbiałam Cię, Być przy Tobie i patrzeć na Ciebie też. Byłam taka szczęśliwa..
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
"stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla "
|
|
 |
"nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla "
|
|
 |
mogłabym Ci oddać nawet ostatnie toffefee, rozumiesz, to więcej niż wszystko.
|
|
|
|