 |
To właśnie mój wymarzony związek. Nigdy nie chciałam żeby było zbyt łatwo, przecież miały być problemy i rozczarowania i łzy i całe noce spędzane na trudnych rozmowach. Wydawało mi się,że ból w związku jest naturalny, tak samo jak zazdrość czy pocałunek podczas rannego mijania się na schodach. Marzyłam o takim związku. Niezbyt prostym, pełnym niedopowiedzeń i niezrozumiałych gestów. Chciałam tego – śmiechu przez łzy, martwienia się o trzeciej nad ranem podczas gdy Ty zaliczasz gruby melanż, chciałam ciepłych słów schładzanych zimnymi gestami, godzin przerażanych w milczeniu ze wzrokiem uparcie utkwionym w sufit, wyciągania się z dna i rozbierania z emocji. Nie wiedziałam tylko,że to tak cholernie trudne, nie wyobrażałam sobie,że tak łatwo się upada a tak trudno jest powstać. Doświadczyłam przecież tyle bólu,że desperacką miłość klasyfikowałam jako schorzenie najlżejsze. Tak bardzo się myliłam. / nerv
|
|
 |
mówiła coś, że nie może się odnaleźć i że życie dla niej od pewnego czasu jest koszmarem.
|
|
 |
i dzień za dniem tutaj mija się z sensem, zabierz mnie stąd, dokąd? obojętnie.
|
|
 |
to nie jest śmieszne już nawet, choć całą tę znajomość można by spokojnie nazwać żartem, 'nie zostawiaj mnie' krzyczałam w snach, by potem obudzić się, poczuć strach, że Ciebie nie ma obok mnie.
|
|
 |
trzeba mieć odwagę, by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc, wszystko zbudować od nowa.
|
|
 |
życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy, mimo że obiecywali, że na zawsze będą już z nami, nie ma co się żalić, ani kogokolwiek ganić, trzeba iść wciąż drogą, choć stopy zaczęły krwawić.
|
|
 |
ona mogłaby tu ze mną być i szaleć do upadłego i mogłaby stąd ze mną wyjść i zawsze na mnie polegać, lecz tak mogło być kiedyś, teraz chyba już nic nie czuję skoro nie widzę w tym nic złego jak z innym się tu przytula.
|
|
 |
chcę stąd uciec, robię to, gdy zasypiam, ale gdy się budzę raj znika.
|
|
 |
nie pytaj co tam u mnie, dłuższa refleksja.
|
|
 |
wciąż tęsknię, Ty wiesz to, że często wspominam przeszłość, to wszystko niby za mną, lecz ze mną nadal.
|
|
 |
w sercu pusto, nie ma nic.
|
|
|
|