 |
Ciągle cię słucham i wciąż słyszę nigdy
Ty lepiej milcz twoje obietnice zbrzydły
|
|
 |
Przychodzi taki moment, kiedy musisz wybrać stronę,
Od Ciebie to zależy, czy zdecydujesz dobrze
|
|
 |
Nie trać wiary, ja jej nigdy nie straciłem,
|
|
 |
W dobrą stronę, w dobrą stronę zawsze podążam,
Swych bliskich nie pogrążam
|
|
 |
Choć nie zawsze jest git, wiem, że idę dobrą drogą.
|
|
 |
brakuje Ci perspektyw, ale ciągle nadzieję masz [fabuła]
|
|
 |
a teraz podejdź skarbie, złap mocno mnie za rękę
|
|
 |
ludzie patrzą w Twoje oczy, obiecują, mówią prawdę, a po czasie wszystko widać, chyba tego nie ogarnę.
|
|
 |
jestem tutaj, jesteś tutaj, wszystkim dziś
|
|
 |
najważniejsze, niewidoczne jest, słyszałeś chyba?
|
|
 |
pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach [małpa]
|
|
 |
Co tu się wyprawia? To jakiś kurwa dramat,
Ludzie się nie szanują, wszechobecna jest zdrada
|
|
|
|