 |
DOPÓKI CZUJĘ, ŻE JESTEŚ, LEPIEJ SMAKUJE POWIETRZE
|
|
 |
wiem, że życie ze mną nie jest lekkie i że tylko Twoje oczy widzą we mnie ideał, wiem, że dzięki Tobie azyl jest blisko, kiedy mój świat kurczy się jak wełna
|
|
 |
powodujesz dreszcze, jesteś deszczu szelestem, jeszcze dzięki Tobie jestem jeszcze, i wiem czym jest szczęście i wiem czym jest respekt
|
|
 |
splątani ramionami Ty i ja trwamy sami, związani spojrzeniami w błogostanie, jak okład na ranie dający kojący doznanie, poważnie nie miej mi za złe, że się czasem z Tobą drażnię, czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla Ciebie
|
|
 |
bo stan moich uczuć staje się wyższy, przy Tobie wzrasta ogień, staje się milszy, ciężki charakter przy Tobie może odpocząć, Twój zapach doprowadza mnie do frustracji, wariacji, zabawy jak w wannie, stworzony jestem dla ciebie, a Ty dla mnie
|
|
 |
kuszące spojrzenie uwodzi mnie, mimika twarzy mówiąca wiele, czuje Twój oddech na ciele... Ty wiesz co lubię, co lubisz wiem i ja, to spontaniczna historia, rzeczą normalną jest euforia
|
|
 |
Ty jesteś lepszy niż wszyscy naraz, mów im nara i chodźmy na taras, potrzymaj ja mogę Ci nalać, mamy już siebie, możemy spierdalać
|
|
 |
uuu, awaria, kocham Cię jak wariat !
|
|
 |
|
Wspomnienia wracają czy tego chcesz, czy nie.
|
|
 |
-Jesteś pewna?
- no tak...dałabym sobie obciąć wszystkie paznokcie //epcia
|
|
 |
Po co Ci on?
-Jaki wiek takie zabawki //epcia
|
|
 |
mija kolejny rok, mijają lata, wiem komu jestem obojętny, a w kim mam brata
|
|
|
|