 |
najsłabszy odpada, tak brzmi pierwsza zasada.
|
|
 |
- Jestem maszyną do zabijania. - Nie szkodzi.
|
|
 |
Och, jaka jestem okropna, zła i wredna. Bo się zaraz wzruszę.
|
|
 |
czasem przeznaczenie jest poza naszym zasięgiem.
|
|
 |
lato? daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. to czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się łatwiej.
|
|
 |
nikt sam aż tak się nie zmieni, to czas, towarzystwo Was zmieniło. tak, cholernie mi przykro, że już nie wiem jak się nazywacie i kim jesteście. | endoftime.
|
|
 |
i nie zapomnę tego wieczoru, jak na festynie gromadą siedzieliśmy na trawie, za karuzelami i śmialiśmy się z każdego słowa, nie ogarniając dlaczego. moja jedna dłoń trzymająca butelkę a druga ogrzewana w Twojej, Brat wbiegający w drzewa, Kumpel męczący się nad odblokowaniem telefonu, każdy z Nas nie marnował wtedy chwili na głębsze rozkminy, na myśli o tym jak wrócimy do domu i co powiedzą starsi. | endoftime.
|
|
 |
W życiu piękne są tylko chwile.. No i buty !!!
|
|
 |
a burdel w bani większy niż w Afganistanie. | endoftime.
|
|
 |
najgorzej jest jak się coś zgubi. wiesz telefon, kasę albo takie tam zaufanie.
|
|
 |
- Nigdy jeszcze nie spotkałem tak wrednej osoby. - Cieszę się, że ktoś wreszcie docenił moje starania.
|
|
 |
- Będziesz ze mną chodzić ? - Nie, posiedzę jeszcze.
|
|
|
|