 |
Nic tak nie poprawia mojego samopoczucia jak terapia zakupami.
|
|
 |
- Idziemy na wódkę ? - Dobra.. Namówiłeś mnie.
|
|
 |
Kiedy coś zjem, to zaraz tracę apetyt. Poza tym codziennie wieczorem tracę przytomność i odzyskuję ją dopiero rano.
|
|
 |
Zawsze mnie zastanawiało czy w pracowni Liptona robią przerwę na kawę.
|
|
 |
Gdy Cię wszystko wkurwia i chcesz być sam, to wszyscy są obok Ciebie. A gdy jest Ci źle i smutno i masz ochotę z kimś posiedzieć - nagle nie ma nikogo...
|
|
 |
Ja nie potrzebuję pozwoleń, wspominałam Ci ?
|
|
 |
- Co mam zrobić, żeby Ci polepszyć humor ? Nie lubię gadać z kimś smutnym. - Nie jestem smutna.. Jestem tylko cholernie zażenowana, cholernie rozczarowana i zawiedziona, cholernie zła.. ale nie smutna !
|
|
 |
Nauczyłam się odpuszczać drążenie tematu. Jak zechce, to powie.
|
|
 |
Słuchawki założone na uszy, głośna muzyka, wyjebane na wszystko - i nawet nie masz pojęcia ile ludzi w tym momencie obrabia Ci dupę.
|
|
 |
żyje w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu.Lubię sok pomarańczowy z wódką i pijam kawę gdy jest mi źle.Nosze sukienki,maluje rzęsy i wmawiam całemu światu,że nie mam serca.Oczekuję od faceta szacunku i tego,że będzie mnie kochał.Generalnie jestem normalna,poza tym,że za Tobą tęsknię.
|
|
 |
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w i tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
|
|