 |
Weź mi kurwa zejdź z oczu. zejdź mi z drogi. wyjdź kurwa z mojego życia. Nie rozumiesz, że twój czas minął ?! . - wykrzyczała, przechylając kolejny kieliszek. - przecież wiesz, że cię kocham. - odpowiedział. - wiem ?! niby skąd mam to wiedzieć ?! kiedykolwiek powiedziałeś mi coś miłego ?! nie ! wiecznie byłam tylko suką i głupią dziwką, która dałaby się za Ciebie pokroić ! - podniosła ton, a oczy w jednej chwili zaszły mgłą. - za twóją kurwa, miłość. - dokończyła, spijając ostatni już drink tej nocy. i wyszła. / sarajewooo
|
|
 |
Rozmawiamy jakby nigdy nic, śmiejemy się jak kiedyś. Odnosisz wrażenie, że wcale nie rusza mnie to, że wróciłeś. Ja tymczasem odpisuje 'hahahha, no pamietam pamietam' mając w oczach niezliczoną ilość łez, a każda z nich to wspomnienie o Tobie. / sarajewooo
|
|
 |
Chciałabym opowiedzieć Ci o tym, co czułam kiedy Cię nie było. Jak trudna do zniesienia była każda noc, kiedy to zamykając oczy - widziałam tylko Ciebie. Co przeżywałam czując wszędzie Twój zapach i słysząc Twój głos. Jak cholernie ciężko było mi wstać, za każdym razem kiedy upadałam. Nigdy nie będziesz miał świadomości tego, jak bardzo mnie skrzywdziłeś, bo nie opowiem Ci o tym. Żyj w tym swoim samouwielbieniu. / sarajewooo
|
|
 |
mój drogi, tęsknie! nie mam co ze sobą zrobić, kręcę się, gorzką kawę popijam Danielsem i na zmianę. Mam dość, czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
Każdy wieczór poświęcałam na modlitwe, o Ciebie, o mnie, o nas. Dziś, kiedy jesteś na wyciągnięcie ręki - nie mam odwagi, by znowu się rozczarować. / sarajewooo
|
|
 |
Wracasz, wywracasz mi życie do góry nogami. Mówisz, to co chce usłyszeć. Odzywasz się wtedy, kiedy tego właśnie mi trzeba. A ja to kupuje, w całości to kurwa biore. / sarajewooo
|
|
 |
Patrz, ale nie dotykaj. Mów, ale nie wspominaj. Nie waż się wspomnieć o miłości. / sarajewooo
|
|
 |
Wnieśmy w górę szkło. Wypijmy dziś, za każdy nasz błąd. / sarajewooo
|
|
 |
- kocham Cię. - a no, ja też lubię placki.
|
|
 |
Czasami przesypiam nawet pół nocy, czasami oddycham bez niemego krzyku. Czasami pamięc zawodzi - wtedy żyje mi się łatwiej. / sarajewooo
|
|
 |
Nienawidzę grudnia za to, że dał mi Ciebie,
nienawidzę go, a czasami kocham.
Boję się go, pragnę, ale nie chcę, aby powtarzał
cały czas tą samą historię.
|
|
|
|