 |
|
znajomi postanowili urządzić garden party.gdy już chciałam opuścić imprezę,poszłam na górę po torebkę.weszłam do pokoju i ujrzałam Jego,siedzącego na łóżku.spojrzeliśmy sobie w oczy.-wezmę tylko torebkę.-rzuciłam,chwilę później kierując się ku wyjściu.-zaczekaj.-usłyszałam za sobą,po czym poczułam dotyk Jego dłoni na swoim ramieniu.-spieprzyłem to,wiem.ale to chyba najlepszy czas by za wszystko Cię przeprosić.pamiętasz każdą spędzoną chwilę?to jak uciekaliśmy przed znajomymi, by pobyć na chwilę sam na sam.albo jak kochaliśmy się w Moim aucie.skarbie,wybacz mi.jestem kretynem,że potrafiłem Cię tak zranić.gdybym tylko mógł cofnąć czas..-mówił,a ja starałam się zatrzymać napływające do oczu łzy.wzięłam głęboki oddech,po czym rzuciłam:-kocham Cię,ale już nigdy nie będę w stanie popełnić tego samego błędu,którego autorem stałeś się Ty.[yezoo]
|
|
 |
|
najgorszy jest ból, tam w sercu, gdy na kimś się zawiedziesz. gdy osoba, po której nigdy byś się tego nie spodziewał, rani. kiedy zaufany człowiek, niszczy wszystko, co razem stworzyliście. najtrudniejsze jest wymazanie złych rzeczy z pamięci, nie wspomnę już o przebaczeniu, które w wielu przypadkach wydaje się być niemożliwe. [ yezoo ]
|
|
 |
|
chciałabym spojrzeć w lustro i dostrzec tą dziewczynę sprzed paru lat. mała blondynka z błękitnymi oczkami, kolorową sukienką w kwiatki i białymi sandałkami, trzymająca za rękę ukochana mamę i marząca o pysznymi obiedzie tuż po wizycie w przedszkolu. słodka dziewczynka z porywającym uśmiechem, która nie miała pojęcia o życiu. drobne stworzenie, które unikało mężczyzn w szerokich spodniach, z piwem i papierosem w ręku. maleńki skarb rodziców, który był na wagę złota, a z biegiem czasu powoli zaczął tracić swoją szlachetną wartość. [ yezoo ]
|
|
 |
|
"Wierzę, że któregoś dnia, niedługo, mój ból się skończy.
Liczyłem, że mnie zobaczysz.
Liczyłem, że zrozumiesz.
Lub ukrzyżujesz mnie za moje uczucia.
Moja okrutna ambicja,
ciężka do wytłumaczenia.
A mój ból... się skończy."
|
|
 |
|
"Umarłem dziś, lecz ciągle oddycham, krwawię, na razie.
Jestem w kawałkach."
|
|
 |
|
ból jest chwilowy, miłość jest na wieki.
|
|
 |
|
to czego tak mocno pragnę, nie powinno tak bardzo boleć.
|
|
 |
|
A ja głupia wierzyłam , ufałam, że serce zniszczone , zgniecione i wypełnione po same brzegi wiotkich ścianek bólem nie będzie w stanie już pokochać . [ przypadkowy ]
|
|
 |
|
Jego bliskość była jak mieszanie wódki z kokainą , powodowała szybsze bicie serca . [ przypadkowy ]
|
|
 |
|
czasami kocham cię bardziej , niż o tym wiesz . [ dzyndzel ]
|
|
 |
|
,, Jeśli dożyjesz stu lat , toja chce żyć sto lat minus jeden dzień , żebym nie musiała żyć bez Ciebie . " / Kubuś Puchatek
|
|
|
|