 |
|
Jeden koleś poznał pannę i kochał ją naprawdę, aż nie dopadł na parkingu jej u ziomka w aucie.
|
|
 |
|
Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz,
wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
 |
|
A tak nie dzwonisz, nie piszesz, po mieście błądzę sam jak palec.
|
|
 |
|
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
 |
|
Na sercu kamień, z ust cisza.
|
|
 |
|
Kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!
|
|
 |
|
I pierdolił ból, który jednak szczęście tłumił non stop.
|
|
 |
|
"sylwester...gonili Ciebie, a nie mnie.byłem tak naćpany, że złapaliby mnie jak katar,kaszel, AIDS (..) to mnie nie dotknęło - otarłem się. (..) i jedyne gdzie uciekłem, to uciekłem w wódkę."
|
|
 |
|
Chyba zebrałam siły i wracam :)
|
|
 |
|
Kolejna szklanka rozbija się na drobne kawałki po zderzeniu ze ścianą. Kolejny raz skóra na kostkach u dłoni zalewa się krwią. Znów ze złości wargi ociekają krwią. Znów brak tchu by przeżyć normalnie kolejny dzień. / jamaica.
|
|
 |
|
Kiedyś obudzą się, z ręką w nocniku
I przypomną sobie o tym, kto był kim w ich życiu
|
|
|
|