  |
kolejny dzień z cyklu : ' chyba jestem szczęśliwa ' .
|
|
  |
stwierdzam definitywne uzależnienie od twojej osoby .
|
|
  |
a jeśli powiedziałabym , że już cię nie kocham, uwierzyłbyś ?
|
|
  |
17 kresek powyżej zera . wiosna wiosna wiosna wiosna ! ♥
|
|
 |
Była chodzącą bombą radości. Śmiała się, tryskała energią, a przede wszystkim Go kochała. Odszedł. Zabierając ze sobą jej bombę, a zostawił łzy, ból i brak sensu życia. Dziś by funkcjonować, każdego ranka wstaje łyka tabletki na uspokojenie i modli się by w drodze do szkoły go nie spotkać.
|
|
 |
Tak, kochanie wiem, że jesteś tchórzem. Nie potrafisz stanąć naprzeciwko mnie i powiedzieć, że między nami koniec. Ty wolisz napisać.. i tak właśnie dla mnie zachowuje się największy tchórz, bo choć by zabolało to nic, przynajmniej nie czuła bym się zabawką .
|
|
 |
PARADOKS - gdy On mówi spadaj, a Ona kocha Go jeszcze bardziej .
|
|
 |
Bądź sobą, a nie tanią, pospolitą, wyuzdaną wersją szmaty, bo tych egzemplarzy są miliony na półkach.
|
|
 |
Każdy z nas rozstania przechodzi na kilka etapów ... Ja swoje dokładnie w trzech ...
I etap to :
Straszliwa rozpacz, ból, chęć skończenia ze sobą, po odejściu ukochanego. Nic, ale to nic nie jest w stanie powstrzymać mojego potoku łez..
W II etapie:
Próbuję znienawidzić. Oddała bym wtedy wszystko by potrafić gardzić osobą, która tak mnie skrzywdziła. Pragnę zadać jej moją nienawiścią jeszcze większy ból niż ten, który ja otrzymałam ...
III etap to:
Krótko mówiąc danie sobie spokój ze wszystkim. Właśnie w chwili kiedy opadają emocje, uświadamiam sobie, że to nie ma sensu, bo przecież nadal kocham.
Wiecie wmawiam tylko sobie, że muszę być silna i iść przez życie dalej .
|
|
  |
rzuciłeś dla niej fajki , dla mnie rzuć nią .
|
|
|
|